fot. Monika Bilska

Min. P. Mucha: R. Trzaskowski unika debaty, atutem prezydenta A. Dudy swoboda rozmowy

Atutem prezydenta Andrzeja Dudy jest swoboda rozmowy, a kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski unika debaty, czuje się niezręcznie w bezpośrednim kontakcie z ludźmi – ocenił w poniedziałek zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha.

„Rafał Trzaskowski unika debaty z panem prezydentem. Jest to bardzo ewidentna sytuacja, bo wczoraj mieliśmy komunikat sztabu Rafała Trzaskowskiego, że nie stawi się na debatę w Końskich” – powiedział Paweł Mucha w poniedziałek w TVP1.

„Gdyby podjął to wyzwanie, mielibyśmy dzisiaj debatę z udziałem dwóch kandydatów, którzy weszli do drugiej tury, relacjonowaną przez telewizję publiczną” – dodał.

Według Pawła Muchy „była to celowa decyzja polityczna” sztabu wyborczego kandydata KO, podyktowana obawą przed bezpośrednią dyskusją z mieszkańcami i konfrontacją z prezydentem Andrzejem Dudą, „który nie boi się debat”. Wiceszef Kancelarii Prezydenta dodał, że udział w programie telewizyjnym przed pierwszą turą, w którym uczestniczyło 10 kontrkandydatów, był dla prezydenta Andrzeja Dudy „bardzo trudną sytuacją”.

Zaznaczył, że „Końskie to nie wybór pana prezydenta, tylko Telewizji Polskiej”.

Debata z udziałem Rafała Trzaskowskiego, która ma się odbyć w poniedziałek wieczorem w Lesznie, to według Pawła Muchy „happening polityczny, który ma ratować twarz Rafała Trzaskowskiego”. Powiedział, że „kontrkandydat, który nie bałby się Polaków, nie bałby się otwartej dyskusji, powiedziałby: +tak, przyjmuję wyzwanie, biorą udział w debacie+, nie stawiałby warunków nie do spełnienia” dotyczących miejsca i mediów.

Wiceszef Kancelarii Prezydenta przekonywał, że prezydent Andrzej Duda, który odwiedził wszystkie powiaty w Polsce, „ma absolutną umiejętność rozmawiania z Polakami”, a „jego ogromnym atutem jest swoboda rozmowy, ten dialog trwa przez całą prezydenturę”, podczas gdy Rafał Trzaskowski – według niego – „czuje się niezręcznie w bezpośrednim kontakcie z ludźmi”.

W poniedziałek mają się odbyć dwie debaty. Prezydent Andrzej Duda weźmie udział w debacie organizowanej przez TVP w Końskich (woj. świętokrzyskie), a Rafał Trzaskowski będzie debatował podczas „Areny prezydenckiej” z udziałem przedstawicieli kilkunastu redakcji w Lesznie (woj. wielkopolskie).

Sztaby obu kandydatów startujących w drugiej turze wyborów zaplanowanej na 12 lipca nie porozumiały się co do formuły wspólnej debaty. Sztabowcy prezydenta Andrzeja Dudy zapowiedzieli jego udział w debacie organizowanej przez TVP w Końskich, w której nie chce wziąć udziału Rafał Trzaskowski, oceniając, że to „ustawka” TVP, a debata powinna zostać przeprowadzona przez trzy główne stacje telewizyjne. Kandydat KO zaprosił prezydenta Andrzeja Dudę do debaty organizowanej Lesznie, co sztab prezydenta Andrzeja Dudy ocenił jako „niepoważne”.

Na ubiegły czwartek zapowiadano debatę organizowaną przez stacje telewizyjne TVN i TVN24 oraz portale internetowe Onet i Wirtualna Polska. Sztab prezydenta Andrzeja Dudy odmówił. Gotowość organizacji debaty trzech stacji telewizyjnych zgłaszał Polsat (wraz z TVN i TVP); podobną ofertę pozostałym dwóm nadawcom i sztabom kandydatów złożyła TVN. TVP wysłała do sztabów Andrzeja Dudy i Rafała Trzaskowskiego zaproszenie na debatę w Końskich. Sztab prezydenta Andrzeja Dudy zapowiedział udział swojego kandydata. Rafał Trzaskowski inicjatywę TVP skwitował słowami: „dosyć ustawek, Polacy zasługują na poważną debatę”. Prezydent Andrzej Duda deklarował gotowość do udziału w debacie współorganizowanej przez TVP, Polsat i TVN.

PAP

drukuj