[TYLKO U NAS] Red. E. Lachman: Europejska karta równości kobiet i mężczyzn jest przepychana w Poznaniu po cichu – bez wiedzy opinii publicznej
Praktycznie nie ma dziedziny, która nie byłaby dotknięta skutkami europejskiej karty równości kobiet i mężczyzn w życiu lokalnym. Ta karta ma de facto doprowadzić do destrukcji pojęcia rodziny. Paragrafy, które mają być wprowadzone i mają obowiązywać w Poznaniu, są wysoce groźne. Rzecz, która ma dotyczyć praktycznie każdej dziedziny życia poznaniaków, jest przepychana po cichu – powiedziała Elżbieta Lachman, redaktor naczelna portalu polskieforumrodziców.pl, w audycji „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.
Elżbieta Lachman podkreśliła, że forsowanie w Poznaniu europejskiej karty na rzecz równości kobiet i mężczyzn odbywa się bez wiedzy samych poznaniaków.
– Z punktu widzenia wielu poznaniaków to będzie cofanie się miasta. Paragrafy, które mają być wprowadzone i mają obowiązywać w Poznaniu, są wysoce groźne. Poznaniacy na ten temat, jak wykazała sonda uliczna przeprowadzona przez jedną rozgłośnię radiową z Poznania, nic nie wiedzą. Na 20 osób tylko 1 powiedziała „Coś słyszałem”, więc rzecz, która ma dotyczyć praktycznie każdej dziedziny życia poznaniaków, jest przepychana po cichu, bez wiedzy i informowania opinii publicznej – powiedziała gość Radia Maryja.
W tej sprawie zorganizowana została debata.
– Okazało się, że była ona bardzo potrzebna, ponieważ wzięło w tej debacie udział ponad 100 osób. Prelegenci mówili o poszczególnych punktach. Jak się okazało, praktycznie nie ma dziedziny, która nie byłaby dotknięta skutkami europejskiej karty równości kobiet i mężczyzn w życiu lokalnym. Ta karta ma de facto doprowadzić do destrukcji pojęcia rodziny. Muszę powiedzieć, że podczas debaty bardzo interesujący głos był pana mecenasa Nikodema Bernaciaka z instytutu Ordo Iuris, który powiedział, że tak naprawdę tutaj chodzi o likwidowanie stereotypów, ale także o likwidację państw narodowych. Chodzi o wprowadzanie rządów miast – mówiła Elżbieta Lachman.
Osoby, które stworzyły kartę, nie mają w ogóle na myśli kobiet i mężczyzn – wskazała gość „Aktualności dnia”.
– Tylko właściwie odnoszą się do gender, a więc płci, czyli roli. Osoby, które mają być nazywane kobietami i mężczyznami, wcale nie muszą nimi być, bo otóż osoba transseksualna, która uważa się za kobietę, w tym momencie będzie tą osobą, która przede wszystkim będzie domagać się równości. De facto ta karta ma dać jakieś szczególne preferencje dla LGBT. Tak naprawdę 2-3 procent społeczeństwa na terenie miasta Poznania ma otrzymać przywileje, które są nieadekwatne do ich liczebności w tej całej sytuacji, a więc 97 procent poznaniaków ma wpłacać do budżetu Poznania podatki, które będą głównie dystrybuowane na środowisko LGBT przy pomocy różnych grantów czy konkursów miejskich – podsumowała Elżbieta Lachman.
Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem Elżbiety Lachman można odsłuchać [tutaj].
radiomaryja.pl