Kim Dzong Un spotkał się z przywódcą Chin
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un po raz kolejny udał się do Chin. Podczas spotkania z prezydentem Państwa Środka zapewnił, że jedynym powodem rozwijania broni jądrowej jest wrogi stosunek krajów Zachodu do Korei Północnej.
Informacja o wizycie komunistycznego dyktatora Korei w Chinach była utrzymywana przez chińskie media w tajemnicy. Na początku podawano jedynie informacje, że do miasta Dalian na północy Chin przyleciał ważny północnokoreański urzędnik. Dopiero we wtorek chińska agencja prasowa Xinhua oficjalnie potwierdziła, że prezydent Xi Jinping spotkał się w poniedziałek i wtorek z przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Unem.
Kim Dzong Un zapewnił prezydenta Chin, że jego reżim nie będzie potrzebował broni jądrowej, jeśli pozostałe strony zaprzestaną wrogiej polityki.
– Liczę, że poprzez dialog zbudowane zostanie wzajemne zaufanie z USA – powiedział północnokoreański przywódca dodając, że denuklearyzacja powinna przebiegać etapami.
To druga wizyta Kim Dzong Una w Chinach. Pierwsza miała miejsce pod koniec marca – wówczas Kim po raz pierwszy od objęcia urzędu udał się za granicę.
Chiny to sojusznik Korei Północnej. Mimo to w ostatnich miesiącach handel między oboma krajami znacząco spadał. Stało się tak po tym, gdy Chiny zaczęły egzekwować sankcje gospodarcze ONZ nałożone w odpowiedzi na domniemane koreańskie testy nuklearne. Kim Dzong Un ma się także spotkać z Donaldem Trumpem. W minionym tygodniu Prezydent USA poinformował, że ustalono już datę i miejsce jego historycznego spotkania z przywódcą Korei Północnej. Wszystkie szczegóły zostaną wkrótce ogłoszone – zapewnił Donald Trump.
TV Trwam News/RIRM