Wyrzutnie HIMARS trafią do Polski – dziś zostanie podpisana umowa w tej sprawie

W Warszawie zostanie dziś podpisana umowa na dostawę zestawów artylerii rakietowej HIMARS.W uroczystości mają wziąć udział prezydent Andrzej Duda i wiceprezydent USA Mike Pence. Podpisanie kontraktu zapowiedział w niedzielę szef MON Mariusz Błaszczak.

Międzyrządowa umowa na zakup dywizjonu samobieżnej artylerii rakietowej HIMARS w ramach programu Homar dotyczy 20 wyrzutni z amunicją i sprzętu towarzyszącego. Wartość umowy to 414 mln dolarów.

Umowa obejmuje również wsparcie logistyczne, szkoleniowe i techniczne. Pierwszy dywizjon systemu zostanie pozyskany w konfiguracji maksymalnie zbliżonej do tej, jaka znajduje się na wyposażeniu armii USA.

Zestawy te działają w systemie tak zwanej „metody mobilnej” – podkreślił dr Radosław Tyślewicz z Akademii Marynarki Wojennej.

– Mamy wyrzutnie rakiet, które są umieszczone na szybko przemieszczających się platformach. To pozwala na szybkie odpalenie takiej rakiety i przemieszczenie się samej wyrzutni tak, żeby nie można jej było kontruderzeniem zniszczyć. Ten system sprawdził się już w kilku operacjach, które Amerykanie przeprowadzili i w tej chwili Polska zdecydowała się na zakup takiego systemu. W praktyce oznacza to, że będziemy wykorzystywać te rakiety do niszczenia celów za linią frontu, mniej więcej w odległości między 30 a 70 km. Jest możliwość rażenia celów na odległości 300 km, ale wymaga to posiadania odpowiednich środków rozpoznania w postaci satelity albo samolotów rozpoznawczych lub dronów dalekiego zasięgu – mówił dr Radosław Tyślewicz.

Dostarczone zostaną także pojazdy dowodzenia, wozy amunicyjne i ciągniki ewakuacyjne. Dostawy będą realizowane do 2023 roku.

Program artylerii rakietowej dalekiego zasięgu Homar to jeden z priorytetów planu modernizacji technicznej polskiego wojska.

RIRM