Szef BBN-u zapowiada audyt bezpieczeństwa

Paweł Soloch, nowy szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, zapowiada audyt bezpieczeństwa narodowego. O swoim pierwszym zadaniu, jakie postawił przed nim prezydent poinformował w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”.

„Prezydent jest zwierzchnikiem Sił Zbrojnych i to oczywiste, że interesują go kwestie choćby procesu modernizacji armii, wydawania pieniędzy na zakupy broni i sprzętu wojskowego” –  powiedział Soloch.

Dodał, że trzeba też przyjrzeć się problemowi rezerw mobilizacyjnych, które teraz niestety są słabe. Nierozwiązana jest także kwestia żołnierzy kontraktowych.

Profesor Romuald Szeremietiew, były wiceminister obrony narodowej, podkreśla, że prezydent w sferze bezpieczeństwa będzie miał dużo do zrobienia, biorąc pod uwagę to, co odziedziczył.

– Przede wszystkim w dwóch obszarach pojawiają się bardzo ważne rzeczy do sprawdzenia. Pierwsza kwestia to to, że prezydent zatwierdza na wniosek prezesa rady ministrów strategię bezpieczeństwa narodowego. Moim zdaniem, ta strategia bezpieczeństwa narodowego wymaga głębokiej zmiany. Była kwestia, która jest szalenie ważna. Otóż prezydent ogłasza tzw. polityczną strategiczną dyrektywę obronną Rzeczpospolitej Polskiej – a więc zasadniczy dokument, który powinien gwarantować nam możliwość obrony w sytuacji zagrożenia. Ten dokument ma bardzo istotne znaczenie – zauważa prof. Romuald Szeremietiew.

Paweł Soloch został powołany przez prezydenta Andrzeja Dudę na stanowisko szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Zastąpił na nim gen. Stanisława Kozieja.

RIRM