Prof. J. Kawecki: Grupa mediów tworzy na temat Radia Maryja różne obrazy, które odbiegają od rzeczywistości

Oglądając to wszystko, co pojawia się w pewnej grupie mediów na temat Radia Maryja, muszę stwierdzić, że oni tworzą oddzielną bańkę. Tworzą w niej różne obrazy, które odbiegają od rzeczywistości. Mówienie, że słuchalność Radia Maryja jest mniejsza niż Tok FM, to obraz budowany na bazie obarczonej znacznym błędem i nie sięgającej dużej grupy odbiorców Radia Maryja. Głównym celem takich zabiegów jest osłabienie zainteresowania tych, którzy mają wpływ na działanie Radia Maryja – zaznaczył prof. Janusz Kawecki, b. członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, we wtorkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Nie ustają ataki na Radio Maryja. W poniedziałek na jednym z portali internetowych pojawił się artykuł pt. „Medialne imperium Tadeusza Rydzyka. Gigant na glinianych nogach, ale dofinansowany”, w którym autor tekstu, Mariusz Kowalczyk, mówił m.in. o „fatalnej opinii o mediach Rydzyka”.

– Oglądając to wszystko, co pojawia się w pewnej grupie mediów na temat Radia Maryja, muszę stwierdzić, że oni tworzą oddzielną bańkę. Tworzą w niej różne obrazy, które odbiegają od rzeczywistości. (…) To tekst (Mariusza Kowalczyka – red.) opiera się na glinianych nogach. Temu corocznie dawała kłam Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, podając informacje odnoszące się do słuchalności radia i oglądalności telewizji. (…) Mówienie, że słuchalność Radia Maryja jest mniejsza niż Tok FM, to obraz budowany na bazie obarczonej znacznym błędem i nie sięgającej dużej grupy odbiorców Radia Maryja – podkreślił prof. Janusz Kawecki.

Zespół Wspierania Radia Maryja w służbie Bogu, Kościołowi, Ojczyźnie i Narodowi Polskiemu opracował komunikat, który został wysłany do wszystkich mediów. Według gościa „Aktualności dnia” demaskuje on wszystkie działania i pokazuje ich cel, jakim jest eliminowanie kogoś, kto ma inny pogląd i może prezentować prawdę.

– Jak mogą eliminować? Radio Maryja mogą eliminować, przedstawiając narrację, że słuchacze stanowią niewielką grupę, więc nie warto przekazywać pieniędzy na toruńską rozgłośnię, która i tak posiada pieniądze. Znowu mowa jest o tzw. imperium. (…) Głównym celem jest osłabienie zainteresowania tych, którzy mają wpływ na działanie Radia Maryja swoją modlitwą i ofiarami. W tym kontekście pisze się, że jedynym beneficjentem takiego wsparcia jest o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR – mówił medioznawca.

Prof. Janusz Kawecki wskazał, że „oddziaływania na odbiorcę medialnego są znacząco zależne od tego, kto danym medium zarządza, gdzie jest kapitał. Jeśli patrzymy na Radio Maryja, to wiele osób mówi, że może tu usłyszeć prawdę”.

– Od samego początku odbiorca został wybrany jako ten, który finansuje działalność, a jest to Rodzina Radia Maryja. Jeżeli w badaniach twierdzą, że oglądalność TV Trwam to 30 tys. ludzi, to pytam się, kto utrzymuje telewizję swoimi wpłatami? – zwrócił uwagę.

„Fenomen Rodziny Radia Maryja”. O. Dawid Wilczyński CSsR obronił rozprawę doktorską https://t.co/t3nWOCWNda

— Radio Maryja (@RadioMaryja) January 8, 2024

8 stycznia na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości pojawił się komunikat, w którym poinformowano, że 27 grudnia zostały wstrzymane wypłaty z Funduszu Sprawiedliwości. Zapowiedziano też kontrole płatności, które będą dotyczyć 112 podmiotów. Na liście wymieniono jednak tylko pięć z nich, w tym Fundację „Lux Veritatis”. Wszystkie podmioty są katolickie.

– To jest dokładnie to samo, co jako Rodzina Radia Maryja „zawdzięczaliśmy” w przypadku geotermii, gdy zmieniła się władza w 2008 roku. Zablokowali jakąkolwiek możliwość wystąpienia zespołów z naszych obszarów aktywności Rodziny Radia Maryja. (…) Umowa była już spisana, był wykonawca, ale zablokowano wypłatę środków na geotermię. Trzeba było wziąć kredyt i spłacić wykonawcę, a potem sądownie dochodzić swoich praw przez prawie 8 lat – zaznaczył b. członek KRRiT.

Prof. Janusz Kawecki polecił przy tym zapoznanie się z autorską pozycją zatytułowaną „Prawda o >>Imperium Ojca Rydzyka<<”, która dostępna jest do pobrania za darmo na stronie splendor.24.pl. 

– To jest oręż przeciwko nim, bo do tej pory nie ustosunkowali się do tej książeczki. Nikt nie powiedział, że jest tam nieprawda. Podawali tylko, że „Kawecki musi tak pisać”. (…) Teraz dostaliśmy książkę „Cud w eterze”. Każdy powinien ją mieć jako źródło informacji dla tych wszystkich manipulatorów – wskazał prezes Zespołu Wspierania Radia Maryja w służbie Bogu, Kościołowi, Ojczyźnie i Narodowi Polskiemu.

Cała rozmowa z prof. Januszem Kaweckim dostępna jest [tutaj].

radiomaryja.pl