Populacja dzika niebezpiecznie wzrosła. Będą odstrzały
W ciągu 10 lat populacja dzika w Polsce wzrosła o ponad 150 proc., przyczyniając się m.in. do coraz liczniejszych strat w uprawach. Dlatego też, zgodnie z zapowiedziami resortu środowiska, tylko w 2015 r. ma zostać upolowanych ponad 300 tys. tych zwierząt.
Ministerstwo Środowiska tłumaczy, że w 2015 r. na terenie całego kraju skrócone będą okresy ochronne, w których nie można polować na dziki. Będzie można też polować na młodsze sztuki oraz na lochy.
W ubiegłym roku rolnicy z Podlasia wielokrotnie protestowali domagając się odszkodowań za szkody wyrządzane przez dziki oraz zwiększenia odstrzałów tych zwierząt.
Krzysztof Tołwiński, organizator takich protestów, mówi, że informacje Ministerstwa Środowiska to propaganda.
– Ponieważ poprzedni odstrzał w skali kraju był zaplanowany poprzez poszczególne koła na ok. 300 tys. dzików, z czego o ile wiem wykonano 60 proc. – a przynajmniej tak podaje część rządowych publikatorów. Założenie na rok 2015 odstrzału na poziomie w granicach 350 tys. prawdopodobnie byłoby wystarczającym limitem (przynajmniej na rok 2015), natomiast jest nierealne. Myśliwi niestety tych planów nie wykonają – tłumaczy Krzysztof Tołwiński.
Resort Środowiska zapowiada, że po dwóch latach sprawdzi efekty wpływu rozporządzeń i to, czy nastąpiło ograniczenie populacji dzików.
RIRM