Górnicy z Solino domagają się konkretnych ustaleń

Sześciu związkowców z Kopalni Soli „Solino” kontynuowało protest podczas świąt Bożego Narodzenia. Protestujących odwiedzali bliscy, podzielili się opłatkiem, uczestniczyli w Pasterce i śpiewali kolędy.

Protest pracowników trwa już trzeci miesiąc, jak mówią związkowcy, nie chodzi o samo jego zakończenie, ale o spełnienie przez zarząd postulatów.

Pracownicy domagają się podjęcia działań, które przyczynią się do normalnego funkcjonowania firmy i jej dalszego rozwoju. Poprzednie rozmowy z zarządem zakończyły się fiaskiem. Protestujący wskazują też na bierność rządu.

Jerzy Gawęda, przewodniczący komisji zakładowej NSZZ „Solidarność” przy inowrocławskich Kopalniach Soli „Solino” powiedział, że pracownicy są zdeterminowani i domagają się sprawiedliwości.

– Zobaczymy jak się Orlen wywiąże. Czy przystąpi do tych rozmów tak, jak rozpoczęliśmy przed świętami deklaracją, że po świętach ma wrócić do stołu. Jeżeli nie przystąpi, to rozpoczniemy swoje działania na szerszą skalę. Tu nie chodzi tylko i wyłącznie o to, żeby zakończyć protest. Musi się on zakończyć konkretnymi ustaleniami. Nie zgodzimy się na to, żeby druga strona sądziła, że robi nam łaskę przystępując do rozmów. W rozmowach będziemy brali udział jako partnerzy i będziemy domagać się wyjaśnienia wszystkich spraw i uporządkowania całego obszaru, który w sposób „patologiczny” był zarządzany i nadzorowany przez Grupę Orlen i stronę rządową – powiedział Jerzy Gawęda.    

Kolejna tura rozmów ma się rozpocząć po świętach.

RIRM