Wpisy

A. Przybylska o referendum krajowym: Naruszeń było bardzo dużo. Widać, że to nie były rzeczy przypadkowe, ale intencjonalne

Skoro mowa o referendum, to naruszeń było bardzo dużo. Widać, że to nie były rzeczy przypadkowe, ale intencjonalne. Mam na myśli np. 51 obwodową komisję we Wrocławiu, kiedy wyborcy skarżyli się, że są nagabywani czy biorą udział w referendum, czy nie. Przewodniczący zabraniał członkom komisji, żeby to robili, a oni w dalszym ciągu pytali. Wreszcie doszło do sytuacji, iż przewodniczący stanął i odczytał punkt po punkcie wytyczne, które mówią, że nie wolno tego robić. Mimo to członkowie komisji w dalszym ciągu to robili, co pokazuje determinację i intencjonalność. W momencie kiedy lokal został zamknięty, przewodniczący zakleił urnę i natychmiast przegłosowano, aby go usunąć, by nie był więcej przewodniczącym. Nie chciano kogoś, kto będzie patrzył na ręce – wskazała Agnieszka Przybylska, analityk współpracująca z Ruchem Kontroli Wyborów, w audycji „Aktualności dnia” emitowanej na antenie Radia Maryja.