W ostatnich latach wielokrotnie poddawaliśmy się wielu kontrolom i pomysłom polityków, którzy żądali od nas kolejnych norm i podwyższania standardów. Polskie standardy hodowli zwierząt na futra są najwyższe na całym świecie. Z tego powodu jesteśmy na pierwszym miejscu, jeżeli chodzi o jakość pozyskiwanego surowca. Warto zwrócić uwagę, że jeżeli zwierzęta byłyby źle traktowane, to by się nie rozmnażały. To jest czynnik, który wskazuje, że one muszą być przez nas dobrze traktowane – powiedział Marek Miśko, dyrektor generalny Związku Polski Przemysł Futrzarski, w programie „Wieś to też Polska” na antenie TV Trwam.