Roland Garros. Janowicz w końcu zwycięski, porażka Przysiężnego

Jerzy Janowicz pokonał reprezentanta Dominikany Victora Estrellę 6:1, 6:4, 6:7(6), 6:4 w meczu I rundy tenisowego Rolanda Garrosa. Polak przerwał trwającą od lutego bieżącego roku passę dziewięciu porażek z rzędu. Z turnieju odpadł Michał Przysiężny, który w pięciosetowym boju uległ wyżej notowanemu Jarkko Nieminenowi.

J. Janowicz – V. Estrella (Dominikana) 6:1, 6:4, 6:7(6), 6:4

Spotkanie w rewelacyjnym stylu otworzył Janowicz. Od stanu 1:1 Polak wygrał 5 gemów z rzędu, co pozwoliło mu na objęcie prowadzenia w całym meczu. Łodzianin miał problem przy wygrywaniu własnych podań. Rywal nie zdołał jednak wykorzystać żadnego z trzech break pointów. Przy serwisie Dominikańczyka nasz zawodnik aż dwukrotnie triumfował na sucho.

Druga odsłona to ciągła walka gem za gem. Janowicz tylko raz zdołał przełamać przeciwnika, co wystarczyło do kolejnej wygranej, tym razem 6:4. W piątym starciu Polak wykorzystał trzeciego break pointa.

Trzecia partia od początku nie układała się pomyśli 23 – letniego Łodzianina. Tenisista rozpoczął ją od trzech przegranych gemów. Mimo to, zdołał doprowadzić do tie-breaka, w którym uległ Estrelli 6:8.

Ostatniego seta od prowadzenia 3:0 rozpoczął Janowicz. Rywal nie załamywał rąk i w najważniejszym momencie doprowadził do wyrównania po cztery. Dwa ostatnie starcia powędrowały jednak na konto reprezentanta Polski, co dało mu upragnione zwycięstwo. Wcześniej nasz najlepszy tenisista przegrał dziewięć kolejnych spotkań z rzędu. Z kortu schodził pokonany od lutego bieżącego roku.

M. Przysiężny – J. Nieminen 7:6(7), 4:6, 7:6(3), 3:6, 4:6

Z wyżej notowanym rywalem mierzył się dzisiaj drugi z Polaków, Michał Przysiężny. Urodzony w Głogowie tenisista rozpoczął od zwycięskiego seta. Pierwsza partia meczu trwała aż 1 godz. 14 min., a jej losy rozstrzygnął dopiero zwycięski dla naszego zawodnika tie-break.

Drugą odsłonę Przysiężny rozpoczął od utraty własnego podania. Przez całą partię próbował dogonić rywala. Blisko było w ostatnim gemie, jednak od stanu 40:15 dla Polaka cztery kolejne piłki powędrowały na konto Nieminena.

Trzeci set to kolejna wyrównana walka zakończona happy endem dla Przysiężnego. Głogowianin musiał gonić wynik. Dobrą dyspozycją wykazał się w najważniejszych momentach spotkania i po tie-breaku po raz kolejny objął prowadzenie.

Ostatnie dwie odsłony padły łupem Finlandczyka. Polak radził sobie dobrze, jednak nie potrafił ani razu przełamać przeciwnika. Swoje podanie przegrał dwa razy, płacąc za to utratą dwóch setów i odpadnięciem z turnieju.

Pojedynek trwał prawie 4 godz. Przysiężny mimo porażki, sprawił wiele trudności wyżej notowanemu rywalowi i z podniesioną głową może wracać do kraju.

Sport/RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl