Ekstraklasa: Dwie „jedenastki” dają wygraną Lechii w Zabrzu

W kończącej sezon kolejce, Lechia Gdańsk pokonała na wyjeździe Górnika Zabrze 2:0. Dwa karne zapewniły drużynie z Gdańska wygraną i czwartą pozycję w ligowej tabeli. „Jedenastki” na bramki zamienił Bośniak Stojan Vranjes

Kończące sezon spotkanie w Zabrzu rozpoczęło się od pożegnania dwóch czołowych zawodników Górnika Zabrze. Paweł Olkowski oraz Prejuce Nakoulma, przechodzą odpowiednio do: Niemiec i Francji

Początek spotkania przebiegał dosyć spokojnie. Pierwszą groźną sytuację w 12 minucie mieli gospodarze. Nakoulma dostał prostopadłą piłkę, wyszedł sam na sam z bramkarzem Lechii, ale strzał Prezesa obronił Mateusz Bąk. Chwilę później Górnik mógł zdobyć bramkę. Nakoulma podał po ziemi do Bartosza Iwana, który nie czysto uderzył, mimo słabej siły strzału futbolówka sprawiła wiele problemów Bąkowi. Lechia miała doskonałą sytuacje do objęcia prowadzenia w 26 minucie. Maciej Makuszewski popędził prawym skrzydłem, dośrodkował na 3. metr na głowę Tuszyńskiego, którego strzał instynktownie obronił Grzegorz Kasprzik. W 34 minucie gospodarzom został podyktowany rzut wolny, po zagraniu ręką jednego z Lechistów. Seweryn Gancarczyk uderzył nad murem z 25. metra, ale bramkarz gości nie dał sie zaskoczyć i sparował piłkę na rzut rożny. W 41 minucie wyśmienitą okazję miała Lechia. Makuszewski dośrodkował w pole karne do nie pilnowanego Piotra Grzelczaka, który huknął z pierwszej piłki, ale ta trafiła tylko w słupek. Do końca pierwszej połowy zarówno jedna jak i druga drużyna stworzyła sobie jeszcze kilka dogodnych sytuacji, lecz nikt nie potrafił skierować piłki do bramki.

Druga połowa, była kontynuowana w takim samym, wysokim tempie jak pierwsza.  Górnik i Lechia stwarzały sytuacje jedną za drugą. W 62 minucie świetne dośrodkowanie Piotra Grzelczaka nie potrafił zamienić na gola niepilnowany Tuszyński.  W 67 minucie sędzia podyktował rzut karny dla gości, po tym jak kapitan Górnika Adam Danch faulował Zaura Sadajewa. Do piłki podszedł Stojan Vranjes, który pewnie uderzył i nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. W 72 minucie mogło być już po meczu, gdyby nie świetna interwencja Grzegorza Kasprzika. Makuszewski w swoim stylu dośrodkował w pole karne Górników.  Niepilnowany  tam Sadajew nie potrafił pokonać jednak bramkarza, uderzając z 5.metrów.  Górnik starał się zagrozić bramce Mateusza Bąka, lecz żadna akcja nie przyniosła efektu. W 92 minucie, sędzia podyktował kolejną „jedenastkę” dla Lechii za Seweryna Gancarczyka na Makuszewskim. Do piłki podszedł jeszcze raz Stojan Vranjes, który w identyczny sposób pokonał golkipera z Zabrza.

Górnik Zabrze ostatecznie  przegrał na własnym stadionie 0:2 z Lechią. Mecz stał na wysokim poziomie. Gdańszczanie po dzisiejszej wygranej zakończyli sezon na wysokim czwartym miejscu, a Górnik który miał walczyć o trzecią lokatę, spadł na szóste miejsce.

Górnik Zabrze Lechia Gdańsk 0:2

Stojan Vranjes 68’ (k.) 90’ (k.)

Górnik: Grzegorz Kasprzik – Paweł Olkowski, Adam Danch, Seweryn   Gancarczyk, Rafał Kosznik (87′ Ołeksandr Szeweluchin), Radosław Sobolewski, Szymon Drewniak (79′ Przemysław Oziębała), Dzikamai Gwaze, Bartosz Iwan (78′ Mateusz Zachara), Łukasz Madej, Prejuce Nakoulma

Lechia: Mateusz Bąk – Paweł Stolarski (46′ Luiz Santos Deleu), Paweł Dawidowicz, Rafał Janicki, Nikola Leković, Maciej Makuszewski, Marcin Pietrowski, Stojan Vranjes, Patryk Tuszyński (90′ Przemysław Frankowski), Piotr Grzelczak, Zaur Sadajew

 

Sport/RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl