Przemówienie Ojca Świętego Benedykta XVI na placu katedralnym w Mediolanie


Pobierz Pobierz

 

Panie Burmistrzu
Szanowni Przedstawiciele władz
Czcigodni bracia Biskupi i Kapłani
Drodzy bracia i siostry z Archidiecezji Mediolan.

Serdecznie pozdrawiam wszystkich was, tak licznie zgromadzonych tutaj, jak również tych wszystkich, którzy uczestniczą w tym wydarzeniu poprzez radio i telewizję. Dziękuję za wasze gorące przyjęcie mnie! Dziękuję panu Burmistrzowi za słowa powitania, jakie skierował do mnie w imieniu władz cywilnych. Pozdrawiam z szacunkiem przedstawiciela Rządu, Prezydenta Regionu, Prezydenta Prowincji, jak również pozostałych przedstawicieli instytucji cywilnych i wojskowych. Pragnę wyrazić wdzięczność za współpracę i pomoc z waszej strony w czasie trwania waszej wizyty. Cieszę się, że jestem dzisiaj pośród was i dziękuję Bogu, że daje mi możliwość odwiedzenia waszego powszechnie znanego miasta. Moje pierwsze spotkanie z mieszkańcami Mediolanu ma miejsce na Placu Katedralnym, w sercu Mediolanu, gdzie stoi imponujący budynek, który jest symbolem miasta. Ze swoim mnóstwem iglic zaprasza ono do tego, aby patrzeć w górę, ku Bogu. Właśnie takie ukierunkowanie ku niebu zawsze było cechą charakterystyczną Mediolanu i pomagało w odpowiednim czasie owocnie odpowiadać na jego powołanie: być skrzyżowaniem dróg ludzi i kultur – Mediolanum. W taki sposób miasto było w stanie w mądry sposób połączyć chlubę związaną ze swoją tożsamością, ze zdolnością przyjmowania pozytywnego wkładu, który na przestrzeni historii był mu zaofiarowany. Również dzisiaj Mediolan jest wezwany, aby odkryć swoją pozytywną rolę bycia zwiastunem postępu i pokoju dla Włoch. Wyrażam moje serdeczne podziękowanie Pasterzowi tej Archidiecezji, Kardynałowi Angelo Scola za przyjęcie oraz za słowa, które wypowiedział do mnie w imieniu całej Wspólnoty diecezjalnej. Wraz z nim pozdrawiam biskupów pomocniczych i tych którzy poprzedzali ich na tej chwalebnej i antycznej Katedrze: kardynała Dionigiego Tettamanzi i Kardynała Carlo Maria Martini.
Szczególne pozdrowienia kieruję do przedstawicieli rodzin przybyłych tutaj z całego świata, którzy biorą udział w VII Światowym Spotkaniu. W sposób szczególnie serdeczny zwracam także do tych wszystkich, którzy potrzebują pomocy i wsparcia, którzy pogrążeni są w smutku i zatroskani: do osób żyjących samotnie, lub przeżywających trudności, do bezrobotnych, chorych, więźniów, do tych wszystkich którzy pozbawieni są domu i koniecznych środków do tego, aby mogli godnie żyć. Niech nikomu spośród tych naszych braci i sióstr nie zabraknie solidarnego wsparcia i pomocy. W tym kontekście wyrażam radość z tego, że Diecezja Mediolańska czyniła i nadal podejmuje wiele wysiłków, aby wyjść naprzeciw konkretnym potrzebom rodzin najbardziej dotkniętych kryzysem ekonomiczno – finansowym oraz że zaangażowała się natychmiast wraz z całym Kościołem i społecznością cywilną we Włoszech, aby pomóc ludności, która ucierpiała z powodu trzęsienia ziemi w regionie Emiglia Romania, która jest blisko naszego serca i jest obecna w naszej modlitwie. Jeszcze raz pragnę zachęcić was do wspaniałomyślnej solidarności z osobami poszkodowanymi w trzęsieniu ziemi.
VII Światowe Spotkanie Rodzin daje mi miłą sposobność do odwiedzenia waszego miasta i do odnowienia bliskich więzów, jakie łączą wspólnotę ambrozjańską z Kościołem Rzymu i Następcą Piotra. Jak wiemy, św. Ambroży pochodził z rodziny rzymskiej i utrzymywał zawsze żywy kontakt z Wiecznym Miastem i Kościołem Rzymu, manifestując swoje poparcie dla prymatu Biskupa Rzymu. W Piotrze – pisze on – mamy fundament Kościoła i naukę dyscypliny (De virginitate, 16, 105). Znane jest również jego stwierdzenie, że „tam gdzie jest Piotr, tam jest Kościół”(Explanatio Psalmi 40, 30, 5). Mądrość pasterska i nauka Ambrożego o prawowierności wiary i o życiu chrześcijańskim pozostawią niezatarty ślad w Kościele powszechnym, a w szczególności, naznaczą Kościół mediolański, który nigdy nie przestał troszczyć się o pamięć i zachowanie ducha.
Kościół Ambrozjański, zachowując cechy charakterystyczne swego obrzędu i wyrazy własnej niepowtarzalnej wiary wezwany jest do życia w pełni uniwersalnością Jednego Kościoła aby dawać o nim świadectwo i ubogacać go. Głęboki zmysł kościelny i szczere poczucie komunii z następcą św. Piotra stanowią istotną część bogactwa i tożsamości waszego Kościoła przez całą jego historię i ujawniają się w sposób wyraźny w osobach wielkich pasterzy, którzy go prowadzili. Przede wszystkim św. Karol Boromeusz, syn waszej ziemi. Był on, jak powiedział sługa Boży Paweł VI „formatorem sumienia i zwyczajów ludzi” (Przemówienie do mieszkańców Mediolanu, 18 marca 1968). Był nim przede wszystkim poprzez szerokie, wytrwałe i dokładne zastosowanie reform trydenckich, ustanawiając instytucje odnowy poczynając od seminariów i poprzez swoją bezgraniczną miłość pastoralną zakorzenioną w głębokiej jedności z Bogiem, której towarzyszyła wzorowa surowość życia. Wraz ze św. Ambrożym i Karolem pragnę wspomnieć innych wspaniałych pasterzy bliższych naszym czasom, którzy ubogacili świętość i nauczanie Kościoła Mediolanu: bł. kardynał Andrea Carlo Ferrari, apostoł katechezy i oratoriów, i promotor odrodzenia społecznego w duchu chrześcijańskim; bł. Alfredo Idelfonso Schuster, „kardynał modlitwy”, niestrudzony pasterz aż do całkowitego oddania samego siebie dla swoich wiernych. Ponadto pragnę wspomnieć dwóch arcybiskupów Mediolanu, którzy zostali papieżami: Achille Ratti, papież Pius XI, którego determinacji zawdzięcza się pozytywne zakończenie tzw. kwestii rzymskiej i ustanowienie Państwa Watykańskiego; sługa Boży Giovanni Battista Montini, papież Paweł VI, dobry i mądry, który wprawną ręką potrafił kierować Soborem Watykańskim II i doprowadzić do jego szczęśliwego zakończenia. W Kościele ambrozjańskim dojrzewały niektóre owoce duchowe, szczególnie znaczące dla naszych czasów. Pośród nich pragnę dziś wspomnieć, właśnie z myślą o rodzinach, świętą Giannę Berettę Molla, małżonkę i matkę, kobietę zaangażowaną w sferze kościelnej i świeckiej, która zabłysnęła pięknem i radością wiary, nadziei i miłości.
Drodzy Przyjaciele, wasza historia jest bogata w kulturę i wiarę. Takie bogactwo wzmocniło sztukę, muzykę, literaturę, kulturę, przemysł, politykę, sport, inicjatywy solidarności Mediolanu i całej Archidiecezji. Obecnie należy do was, spadkobierców wspaniałej przeszłości i dziedzictwa duchowego o nieocenionej wartości, staranie się, aby przekazać przyszłym pokoleniom światło tak wspaniałej tradycji. Bardzo dobrze wiecie, jak jest pilnym wprowadzenie w bieżący kontekst kulturowy, ewangelickiego zaczynu. Wiara w Jezusa Chrystusa, który umarł i zmartwychwstał dla nas, żyjący wśród nas, powinien animować całą tkankę życia, osobistego i wspólnotowego, prywatnego i publicznego, tak, aby umożliwić stabilne i prawdziwe „dobre samopoczucie”, począwszy od rodziny, która powinna być na nowo odkryta jako podstawowe dziedzictwo ludzkości, współczynnik i znak prawdziwej i trwałej kultury na rzecz człowieka. Unikatową tożsamość Mediolanu nie można ani izolować, ani oddzielać, zamykając ją w sobie samej. Przeciwnie, zachowując życiodajny sok swoich korzeni i charakterystyczne cechy swojej historii, jest ona niepowtarzalną tożsamością Mediolanu i wezwana do patrzenia w przyszłość z nadzieją, zachowując głęboko wewnętrzny związek i napęd z życiem całych Włoch i całej Europy. W wyraźnym rozdzieleniu ról i celów, Mediolan pozytywnie „świecki” i Mediolan wiary są wezwani do przyczyniania się do dobra wspólnego. Umiłowani Bracia i Siostry, dziękuję jeszcze raz za waszą gościnność! Polecam Was wstawiennictwu Dziewicy Maryi, która z najwyższej wieżyczki Katedry czuwa macierzyńsko dzień i noc na tym Miastem. Wszystkim wam, których obejmuję wielkim uściskiem, daję moje serdeczne Błogosławieństwo.

drukuj