Porady pedagoga i psychologa: Żony bądźcie posłuszne swoim mężom


Pobierz Pobierz

Pyt. Znamy te słowa z kart Pisma Świętego, jednak dla wielu trudno jest sobie wyobrazić, że można je interpretować dosłownie.

Świat zawsze buntował się przeciwko Bożym prawom – Moje królestwo nie jest z tego świata. Dlatego mnie to nie dziwi. Natomiast ważne jest dla mnie, aby mówić o tym jaki w tej kwestii był i jest niezmiennie zamysł Boży. Chcę moje dzisiejsze słowa skierować do rodzin, które pragną żyć według Bożych praw i nie dlatego, że ktoś im to nakazuje, ale dlatego, że ufają Temu, który ich stworzył.

Zatem zacznijmy od tego co mówi Pismo Święte. Na Jego kartach znalazłam 23 perykopy mówiące o tym, aby żony były we wszystkim poddane swoim mężom (1P3, 1-2; Hbr 13, 4; 1Kor 11, 11-12; Flp2, 12;Kol3, 23; Tm2, 9-11; Tt2, 3-4; 1P3, 7; Mt2, 19-23; PS 128,3-4; Kol3, 18-20; 1P3, 1-2; 1P3, 5-6; 1Kor11,3; 1Kor11,7; 1Kor7, 4; Ef4, 2-3; Ef5, 21-33 ). Niemal zawsze po tym nakazie jest umieszczony nakaz skierowany do mężów, aby kochali swoje żony jak Chrystus umiłował Kościół. A jak Chrystus umiłował Kościół? A tak, że Siebie samego wydał na Śmierć i to śmierć krzyżową. Gdybyśmy potrafili być jak dzieci, nie potrzeba by nam było nic więcej mówić. Nam jednak wydaję się, że nie po to przyszliśmy na świat, aby być ślepo posłusznym, bo do wolności stworzył nas Pan. Dlatego buntujemy się i wychodzimy na tym różnie. A więc idąc za tym buntem, który jest w nas przyjrzyjmy się co dokładnie mówi do nas Pan w tych fragmentach.

W liście do Efezjan 5 święty Paweł pisze: Bądźcie sobie wzajemnie poddani w bojaźni Chrystusowej. Zatem najpierw zwraca się do małżonków razem, aby sobie wzajemnie byli poddani. Dalej wyjaśnia na czym to poddanie ma polegać. A więc żony niechaj będą poddane swym mężom jak Panu. A jak się ufa Panu, który nas stworzył, zbawił i podtrzymuje we wszystkim? No to zależy od każdej z nas. Jeśli jeszcze całkowicie nie ufamy Panu Bogu, jakże mogłybyśmy zaufać człowiekowi nawet ukochanemu. Jest to zatem moment, aby zrewidować swoją postawę i zaufanie Panu Bogu. Dalej Paweł pisze : bo mąż jest głową żony, jak i Chrystus głową Kościoła i dalej lecz jak Kościół poddany jest Chrystusowi, tak i żony mężom we wszystkim.

W tym momencie słyszę ten ból i westchnienia żon. Ale czytajmy dalej. Mężowie miłujcie swoje żony, bo i Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie. Zatem nie chodzi tu o uczucie, jak wiele kobiet to interpretuje – ja mam go słuchać we wszystkim, a on ewentualnie mnie będzie kochać. Tu chodzi o taką postawę miłości, która stawia na pierwszym miejscu zawsze i wszędzie dobro żony, nawet za cenę śmierci, a więc cenę upokorzenia, wyśmiania, odebrania sobie nie tylko przyjemności, ale i podstawowych praw do życia w wolności, do wypoczynku, do rozrywki. Można tutaj mnożyć czego gotowy jest się pozbyć kochający mąż jak Chrystus Kościół. Czy takiemu mężowi, tak kochającemu kochana żono byłabyś gotowa się poddać? Myślę, że dużo chętniej.

Ale czy takich mężów jest wielu?

Takich mężów jest mało, ale ile jest żon we wszystkim poddanych swoim mężom? Obserwując dzisiejsze rodziny wydaje mi się niestety i to nie tylko mi, ale wielu autorów to zauważa, że takich żon jest jeszcze mniej. Jak trudno jest kochać aż za cenę śmierci żonę, która jest niezależna, która chce ze wszystkim sobie radzić sama, która męża tak naprawdę nie potrzebuje. Święty Piotr niewiasty poddane swoim mężom nazywa świętymi. W tamtych czasach kobiety również chciały być niezależne i panować nad mężczyznami, jest to wpisane w grzech pierworodny, podobnie i mężczyźni chcieli panować nad żonami, kobietami, a nie kochać jak Chrystus Kościół. Pan jednak dał nam wskazówki jak stawać się świętymi, nie musimy już chodzić w ciemności. Dalej we wspomnianym przeze mnie fragmencie u świętego Pawła czytamy : Tajemnica to wielka ( w odniesieniu do jedności ciała męża i żony) niech każdy z was tak miłuje swą żonę jak siebie samego! A żona niechaj się odnosi ze czcią do swojego męża!

Nie jest to zadanie nie możliwe.

Ważne jest aby tu podkreślić, że w tym poddaniu żony mężowi jako głowie nie może być uznania mniejszej wartości kobiety. Pan Bóg wyraźnie tu daje tę samą wartość człowiekowi stworzonemu od początku jako mężczyzna i niewiasta (Rdz1,27; 2,24). Pogłębiając ten wątek dalej w pierwszym liście do Koryntian rozdz. 11(11-12) czytamy : z resztą u Pana ani mężczyzna nie jest bez kobiety, ani kobieta nie jest bez mężczyzny. Jak bowiem kobieta powstała z mężczyzny, tak mężczyzna rodzi się przez kobietę. Wszystko zaś pochodzi od Boga. Jan Paweł II podkreślał tę równość w różnorodności w spostrzeganiu kobiety i mężczyzny. Aby jednak ta rowność mogła się realizować każdy musi odczytać swoje powołanie. Powołanie mężczyzny, którego ciało i umysł zostały stworzone do ochrony i obrony kobiety i ich potomstwa nie ma szans się zrealizować przy wyzwolonej, niezależnej finansowo i uczuciowo kobiecie. Dlatego to kobieta musi zmienić się pierwsza. Odpowiadam tu na pytanie postawione podczas naszego ostatniego spotkania.

Jest to bardzo trudne szczególnie, gdy złe postawy w małżeństwie już się utrwaliły i naniosły wiele zranień po obu stronach.

Dlatego święty Piotr mówi o posłusznych kobietach – święte. Problem wyzwolonych postaw kobiety nie jest obcy również we wspólnotach zakonnych. Tam również trzeba umieć być posłusznym nie tylko tym mądrzejszym od nas. W liście do Filipian Pan poucza przez swojego sługę poucza nas : skoro zawsze byliście posłuszni, zabiegajcie o własne zbawienie, czyńcie wszystko bez szemrań i powątpiewań.

Święty Piotr o posłuszeństwie żony mówi również jako formie ewangelizacji : żony niech będą poddane swoim mężom, aby nawet wtedy, gdy niektórzy z nich nie słuchają nauki, przez samo postępowanie żon zostali dla wiary pozyskani bez nauki, gdy będą się przypatrywali waszemu pełnemu bojaźni, świętemu postępowaniu.

Czy zatem zawsze kobieta musi być poddana mężowi, nawet, gdy ten ją krzywdzi?

Muszę w tym miejscu przestrzec jednak przed niewłaściwym rozumieniem posłuszeństwa. Może ono stać się dla kobiety wymówką, by pozostać pasywną i nie zabiegać o rozwój swój i swojej rodziny. Pod przykrywką posłuszeństwa może kryć się brak zdecydowania, lęk przed podjęciem jakiejkolwiek odpowiedzialności, a także wyrafinowany sposób manipulowania swoim otoczeniem. Kobieta jako osoba stworzona na obraz i podobieństwo Boże jest powołana do nieustannego doskonalenia się w cnotach, także w cnocie posłuszeństwa. Jednak, jak pokazywaliśmy to w poprzednich audycjach, to nie jedyne jej zadanie. Jeśli chodzi zaś o zasięg posłuszeństwa mężowi, sądzę, że taką granicą jest zawsze zło moralne. Jeśli mąż wymaga ode mnie czegoś co jest po prostu mówiąc grzechem, nie mam prawa się na to zgodzić. Bądźcie posłuszne jak Panu, a On od nas nigdy nie wymagał by grzechu. Są w żywotach świętych kobiety, które oddały życie sprzeciwiając się złu do jakiego zmuszał je mąż.

Zatem reasumując to wszystko co zostało dziś powiedziane, a są to sprawy wielkie, gdyż inaczej Szatan nie bił by się tak o duszę kobiety. Zbyt często w Piśmie Świętym , zbyt dobitnie jest podkreślane przez najwierniejsze sługi Pana Jezusa, aby można było sprawę posłuszeństwa mężowi skwitować jednym zdaniem, że nie można Pisma Świętego brać dosłownie, że trzeba to odnieść do tamtych czasów i realiów. Czasy nie zmieniły się tak bardzo, a człowiek jeszcze mniej, żadna jota nie może być zmieniona ani zlekceważona w Słowie Bożym. Zakończę w ten sposób : Kto ma uszy niechaj słucha.

Amen.

drukuj