Felieton „Spróbuj Pomyśleć”


Pobierz Pobierz

Szczęść Boże!

System ochrony zdrowia w Polsce to bagno spowite oparami absurdu. Ze wszystkich
stron dobiegają jęki i narzekania wielkiej liczby ludzi tracących bezpowrotnie
zdrowie, wręcz konających, którym nikt ręki nie poda, choćby i zaniechanie
pomocy było karalne w wyniku sprawiedliwego egzekwowania prawa określonego
artykułem 162. kodeksu karnego:
§ 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem
utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc
jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty
życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności
do lat 3.
§ 2. Nie popełnia przestępstwa, kto nie udziela pomocy, do której jest konieczne
poddanie się zabiegowi lekarskiemu albo w warunkach, w których możliwa jest
niezwłoczna pomoc ze strony instytucji lub osoby do tego powołanej.

Jak widać autorzy kodeksu karnego nie przewidzieli sytuacji, w której człowiekowi
znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty
życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy instytucja
lub osoba powołana do wykonywania zabiegów lekarskich.

System ochrony zdrowia w Polsce to bagno spowite oparami absurdu. Od czasu
do czasu nad tym trzęsawiskiem rozlega się ryk łosia dość szybko przechodzący
w łabędzi śpiew. Władca bagna oznajmia tonącym, że za rok, najdalej za pięć
lat, będzie lepiej, bo pieniądze pójdą za pacjentem lub będą leki za złotówkę,
albo też szczerze oświadcza, że kto ma pecha ten nie przeżyje, bądź że zdrowie
jest tylko dla bogatych.

Każdy, kto sam przeżył wożenie w karetce pogotowia od szpitala do szpitala,
odmowę udzielenia w przychodni lub szpitalu pomocy lekarskiej zdaje sobie
sprawę z faktu, że padł ofiarą oszustwa polegającego na wyłudzeniu składki
na Narodowy Fundusz Zdrowia i podatków na zapewnienie obywatelowi gwarantowanego
konstytucją prawa do ochrony zdrowia. Każdy, kto z braku udzielonej na czas
pomocy lekarskiej doznał uszczerbku na zdrowiu, dobrze wie, jaka jest cena
inwalidztwa, ile kosztują rozpaczliwe próby odzyskania choćby części utraconego
zdrowia. Odpowiedzi na pytania: kto za to odpowiada i kto za to zapłaci można
znaleźć artykule 6. i 2. kodeksu karnego:
Art. 6. § 1. Czyn zabroniony uważa się za popełniony w czasie, w którym sprawca
działał lub zaniechał działania, do którego był obowiązany.
Art. 2. Odpowiedzialności karnej za przestępstwo skutkowe popełnione przez
zaniechanie podlega ten tylko, na kim ciążył prawny, szczególny obowiązek
zapobiegnięcia skutkowi.

Prawny obowiązek zapobiegnięcia uszczerbkowi na zdrowiu świadczeniobiorcy
świadczeń zdrowotnych spoczywa na ministrze zdrowia, który zgodnie z rozporządzeniem
prezesa rady ministrów kieruje działem administracji państwowej – zdrowie.
Dział ten obejmuje sprawy ochrony zdrowia i zasad organizacji opieki zdrowotnej.

Jak dotychczas odpowiedzialność za zaniechanie skutecznej organizacji opieki
zdrowotnej pozostaje bezkarna. Może więc warto tu przytoczyć stosowne artykuły
kodeksu karnego.

Art. 156.
§ 1. Kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci:
1) pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia,
2) innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej,
choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej
albo znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego
zeszpecenia lub zniekształcenia ciała, podlega karze pozbawienia wolności
od roku do lat 10.
§ 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 jest śmierć człowieka, sprawca
podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

Art. 157.
§ 1. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia,
inny niż określony w art. 156 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od
3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia
trwający nie dłużej niż 7 dni, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności
albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 lub 2 działa nieumyślnie, podlega
grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 2 lub 3, jeżeli naruszenie czynności
narządu ciała lub rozstrój zdrowia nie trwał dłużej niż 7 dni, odbywa się
z oskarżenia prywatnego.
W dochodzeniu praw ciężej pokrzywdzonych powinien pomóc prokurator.
Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa można zgłosić w prokuraturze
lub na policji ustnie do protokołu albo napisać odręcznie na zwykłej kartce
papieru i wysłać pocztą.

Z Panem Bogiem

dr Zbigniew Hałat

drukuj