Papież Franciszek: Pokój nie może być oparty na równowadze zbrojeń i wzajemnym strachu
W niedzielę z Watykanu popłynął apel o pokój na całym świecie. „Pokój nie może być oparty na równowadze zbrojeń i wzajemnym strachu” – podkreślał Ojciec Święty Franciszek.
Bazylikę Świętego Piotra wypełniły dziś afrykańskie śpiewy i tańce. Ojciec Święty modlił się ze wspólnotą Kongijczyków z Rzymu. Msza św. była sprawowana w dniu, w którym Papież miał przebywać w Demokratycznej Republice Konga. W trakcie wizyty apostolskiej Biskup Rzymu planował także odwiedzić Sudan Południowy. Została ona jednak przełożona z powodu jego problemów zdrowotnych.
– Chrześcijanin niesie pokój, bo Chrystus jest pokojem. Po tym rozpoznaje się, że należymy do niego – zaznaczył papież Franciszek.
Ojciec Święty modlił się o pokój i pojednanie – jak mówił – w tak zranionej i wyzyskiwanej Demokratycznej Republice Konga. Wezwał też do modlitwy o to, by chrześcijanie byli świadkami pokoju, zdolnymi przezwyciężyć każdą nienawiść i pragnienie zemsty.
W samo południe Ojciec Święty spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański. Z placu św. Piotra po raz kolejny popłynął apel o pokój.
– Módlmy się dalej o pokój na Ukrainie i na całym świecie – mówił Biskup Rzymu.
Papież apelował do przywódców państw i organizacji międzynarodowych, aby zareagowali na tendencję do podkreślania konfliktowości i kontrastów.
– Świat potrzebuje pokoju, ale nie pokoju opartego na równowadze zbrojeń, na wzajemnym strachu. Nie, tak nie. To oznacza cofnięcie historii o 70 lat. Kryzys ukraiński powinien być – i jeśli się chce – może jeszcze zostać wyzwaniem dla mądrych mężów stanu, gotowych budować w dialogu lepszy świat dla nowych pokoleń. Z Bożą pomocą jest to zawsze możliwe. Ale trzeba przejść od strategii siły politycznej, ekonomicznej i militarnej do planu globalnego pokoju. „Nie” dla świata podzielonego na mocarstwa w konflikcie. „Tak” dla świata zjednoczonego między narodami i cywilizacjami, które się szanują – podkreślił papież Franciszek.
TV Trwam News