Papież Franciszek podkreślał specyfikę znaków od Boga

Pierwszym znakiem, którego dokonuje Jezus, jest gest wychodzący naprzeciw prostej i konkretnej potrzebie zwykłych ludzi – mówił Ojciec Święty Franciszek podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.

Ojciec Święty przywołał dzisiejszą Ewangelię, w której Pan Jezus zamienia wodę w wino. Papież wskazał, że św. Jan nie mówi o cudzie, ale pisze o znaku, który wzbudza wiarę uczniów. Papież postawił pytanie, czym jest znak według Ewangelii.

– Jest to wskazówka objawiająca miłość Boga, to znaczy nie zwraca uwagi na siłę gestu, lecz na miłość, która go wywołała. Uczy nas czegoś o miłości Boga, który jest zawsze bliski, czuły i współczujący – wyjaśnił biskup Rzymu.

Papież Franciszek tłumaczył, że Jezus działa bez rozgłosu. Znak dzieje się za kulisami. Uczniowie odkrywają sposób działania Pana. Dostrzegają Jego posługę w ukryciu, czego przejawem są pochwały za dobre wino kierowane do pana młodego. W taki sposób w uczniach zaczyna rozwijać się ziarno wiary. Uczniowie wierzą, że w Jezusie obecny jest Bóg, miłość Boga – podkreślił Ojciec Święty.

– Cudownie pomyśleć, że pierwszym znakiem, którego dokonuje Jezus, nie jest nadzwyczajne uzdrowienie czy cud w świątyni jerozolimskiej, lecz gest, który wychodzi naprzeciw prostej i konkretnej potrzebie zwykłych ludzi. W ten sposób lubi działać Bóg. A jeśli my, jak Maryja w Kanie, Go poprosimy, to On jest gotów nam pomóc, pocieszyć. Jeśli zatem zwracamy uwagę na te „znaki”, to zostajemy zdobyci przez Jego miłość i stajemy się Jego uczniami – mówił Ojciec Święty.

Papież wskazał, że Jezus pilnuje, by uczta zakończyła się najlepszym winem. To oznacza, że Bóg chce naszego szczęścia. Radość, jaką Pan pozostawia w naszych sercach, jest pełna i bezinteresowna – wyjaśnił Ojciec Święty. Zachęcił wiernych do ćwiczenia. Poprosił, byśmy wszyscy przypomnieli sobie znaki, które Pan uczynił w naszym życiu, aby pokazać nam, że nas miłuje.

TV Trwam News