Papież Franciszek: Nikt nie może rościć sobie praw do życia innego człowieka, zwłaszcza, jeśli jest on bezbronny
Ojciec Święty Franciszek zaapelował o natychmiastowe zakończenie wojny na Ukrainie, nazywając ją bezsensowym konfliktem. Podkreślił, że pokój wymaga przede wszystkim obrony życia, a to dobro – jak wskazał – jest dzisiaj zagrożone zbyt często, począwszy od łona matki, która domaga się rzekomego prawa do aborcji. Papież wygłosił przemówienie podczas noworocznego spotkania z korpusem dyplomatycznym akredytowanym przy Stolicy Apostolskiej.
Ojciec Święty mówił, że trwa trzecia wojna światowa zglobalizowanego świata, gdzie konflikty angażują wszystkich. „Najbliższym i najnowszym przykładem jest wojna na Ukrainie” – wskazał.
Papież Franciszek przywołując soborową konstytucję „Gaudium et spes”, podkreślił, że działania militarne, które prowadzą do zniszczenia całych miast wraz z ich mieszkańcami są przestępstwem przeciwko Bogu i człowiekowi.
– Mogę jedynie ponowić dziś mój apel o natychmiastowe zakończenie tego bezsensownego konfliktu, którego skutki dotykają całych regionów, także poza Europą, ze względu na jego reperkusje w dziedzinie energii i produkcji żywności, zwłaszcza w Afryce i na Bliskim Wschodzie – akcentował następca św. Piotra.
Ojciec Święty zwrócił też uwagę na zagrożenie nuklearne. Ocenił, że posiadanie broni atomowej jest niemoralne i wezwał do rozbrojenia.
Podkreślił również, że pokój wymaga przede wszystkim obrony życia. To dobro – jak wskazał – jest dzisiaj zagrożone zbyt często, nawet począwszy od łona matki, która domaga się rzekomego prawa do aborcji.
– Nikt nie może rościć sobie praw do życia innego człowieka, zwłaszcza, jeśli jest on bezbronny, a więc pozbawiony możliwości obrony – podkreślił.
Papież zauważył też, że jedna trzecia populacji świata cierpi prześladowania religijne, w tym wielu chrześcijan. Ostrzegł przed niebezpieczeństwem totalitaryzmu ideologicznego i nietolerancji wobec tych, którzy nie wyznają rzekomych stanowisk postępu.
RIRM