Dary na trudne czasy

Ksiądz biskup prof. Ignacy Dec – pasterz Kościoła świdnickiego:


Pielgrzymka jest wspaniałym fenomenem, który zawdzięczamy Radiu Maryja i Telewizji Trwam. Otrzymaliśmy go w darze od Pana Boga i o. Tadeusza Rydzyka – człowieka charyzmatycznego. To dzięki niemu właściwie to dzieło powstało, jest wielkim doświadczeniem wiary.

Udział w pielgrzymce nas wewnętrznie umacnia. Jest to wielki czas odrodzenia naszej wiary, jest to wielkie spotkanie modlitewne, dziękczynne. Mamy za co Panu Bogu dziękować: za Ojca Świętego Jana Pawła II, za obecnego Papieża Benedykta XVI i za jego pielgrzymowanie do naszej Ojczyzny. Musimy dziękować za Radio Maryja i Telewizję Trwam. W dzisiejszych czasach, kiedy obserwujemy napór bezbożnej ideologii, to Radio i Telewizja naprawdę odgrywają bardzo doniosłą rolę w naszym Narodzie. Trzeba tutaj, na Jasnej Górze, Bogu dziękować, że na tak trudny czas otrzymaliśmy taki wspaniały dar, jakim jest Radio Maryja i Telewizja Trwam, ale także „Nasz Dziennik”. Chciałbym bardzo podziękować i pogratulować tej działalności pani redaktor naczelnej i całemu zespołowi. „Nasz Dziennik” jest medium ewangelizacyjnym dzisiaj bardzo potrzebnym. Jest to pismo, które nie tylko informuje, ale także formuje w dobrym kierunku i w dobrym stylu ludzkie umysły i serca. Dlatego nie można się obyć bez słów wdzięczności i najlepszych życzeń.
Pielgrzymka to czas, kiedy powinniśmy Pana Boga i Matkę Najświętszą prosić o mądrość i jedność – która jest drugim imieniem miłości – dla naszego Narodu. Miłość wyraża się w jedności.
Obecna sytuacja w Polsce nas bardzo niepokoi. Dysputy międzypartyjne pełne napastliwości bolą nas. Modlimy się o to, by panowała jedność w sprawach podstawowych dla naszego Narodu. Każdy człowiek ma inne widzenie, ale rozrzut opinii i sposób, w jaki traktuje się kogoś, kto ma odmienne poglądy, jest bardzo przykry. Trzeba się modlić, żeby w Polsce ucichł duch kłótliwości, żeby były w cenie te wartości chrześcijańskie, które stanowiły zawsze o naszej tożsamości narodowej.
not. MB

* * *

Ojciec Zdzisław Klafka CSsR, prowincjał Warszawskiej Prowincji Redemptorystów:
W pierwszej kolejności chcemy podziękować Matce Bożej za to, co się wydarzyło w ostatnich miesiącach. Pamiętamy te wszystkie oszczercze ataki, które nagle, po 3 maja, ustały. Księża biskupi zauważyli zasługi Radia Maryja na polu ewangelizacyjnym i publicznie je ogłosili. Stało się to tu, w Częstochowie.
Dlatego najpierw chcemy dziękować. A o co prosić? Aby rzeczywiście nasz Naród był w Europie świadkiem tej żywej rodziny, która gromadzi się wokół Maryi w jedności z Chrystusem. Opatrzność sprawiła, że Ojciec Święty zachęcał nas do tego, byśmy mocno trwali w wierze, a dla nas radością jest dzielić się tą wiarą.
Także ostatnie wydarzenia na scenie politycznej sprawiły, iż czujemy się zaproszeni do tego, by zintensyfikować modlitwę za Ojczyznę, za rządzących. Każdy polityk, oddany sprawom Ojczyzny, kierujący się Ewangelią potrzebuje tego modlitewnego wsparcia, potrzebuje do działania tego ognia Bożego. Myślę, że tu, u stóp Matki Bożej, wyprosimy łaski dla nich i dla naszej Ojczyzny.
not. MA

* * *

Jan Łopuszański, były poseł do Sejmu RP:
Zawsze tu przybywam, by modlić się za Radio, za Rodzinę Radia Maryja, za Polskę, by rzeczywiście była królestwem Chrystusa i Jego Najświętszej Matki.
Oprócz tego przywożę tu cały „worek” intencji własnych i moich bliskich. Myślę, że także wszyscy rządzący i to, co robią dla Polski, zawsze powinno być objęte modlitwą – niezależnie od tego, czy ci politycy są po naszej, czy po tamtej stronie. Jeżeli mają tylko wpływ na Polskę, taka modlitwa jest potrzebna.
not. MA

* * *

Maryla ze Sztokholmu:
Przyjeżdżam tutaj podziękować Matce Bożej, naszej Matce najlepszej, Królowej Polski i Królowej całego świata, za to dzieło, jakim jest Radio Maryja, Telewizja Trwam, Fundacja „Nasza Przyszłość”, „Nasz Dziennik”, Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej. Dla mnie to jest zdrowa Polska, to dziedzictwo chrześcijańskie i polskie, które nam dali rodzice, a pradziadowie przelali za nie krew.
Dzięki Radiu Maryja, które towarzyszy mi w pracy, w domu, da się żyć w tym – z pełną odpowiedzialnością mówię – w tym chorym kraju. Szwecja nie ma poszanowania dla życia, nie ma poszanowania dla rodziny, ludzie żyją tam egoizmem, materializmem, dozwolone są „małżeństwa homoseksualne”. Bardzo sobie cenię Radio Maryja, które staje zawsze w obronie Boga, Kościoła, Ojczyzny, Polaków, w którym jest głoszone poszanowanie życia od chwili poczęcia do naturalnej śmierci, które stawia na rodzinę – „zdrowa rodzina to szczęśliwy człowiek, szczęśliwy naród”. Dzięki temu Radiu pogłębiam wiarę, mam możliwość pięknej modlitwy. Dzięki Radiu Maryja rozpoczynamy i kończymy dzień modlitwą. Szczególną godziną jest święta godzina Polaków – godzina Apelu Jasnogórskiego. My, Polacy rozrzuceni po całym świecie, stajemy u stóp najlepszej Matki i dziękujemy Jej za przeżyty dzień, oddajemy Jej naszą Ojczyznę, rządzących. Polska przeżywa teraz bardzo trudne czasy i trudną próbę, ponieważ chce być wierna Bogu i broni Przykazań Bożych.
Swoją obecnością dziękuję za to, że my, Polscy rozrzuceni po całym świecie, dzięki temu Radiu, dzięki tej Telewizji jesteśmy razem. Razem się modlimy, razem rozmawiamy. Gdy w Polsce dzieje się dobrze, jesteśmy radośni, gdy są kłopoty, to jesteśmy smutni.
W Szwecji mieszkam od ponad dwudziestu trzech lat. Radio zagościło u mnie przed kilkoma laty w specjalnym dniu – w uroczystość Matki Bożej Dobrej Rady.
Pragnę przekazać serdeczne pozdrowienia, podziękowania dla Ojca Dyrektora, założyciela tego radia – tego cudu, bo jest to cud Boży.
not. MB

* * *

Jerzy z Sieradza:
Ja żyję tym Radiem, słucham go najczęściej spośród wszystkich innych stacji radiowych. Przyciąga mnie postać, osobowość o. Tadeusza Rydzyka. Radia Maryja słucham od kilku lat. Kiedyś śmiałem się z mojej mamy, że jest stałą słuchaczką.
Mój stosunek do tej rozgłośni jednak się zmienił. Byłem przeciwnikiem Unii Europejskiej. Kiedyś myjąc swój samochód, włączyłem odbiornik i automatycznie wyszukaną falą było Radio Maryja. Przemawiał wtedy ks. bp Edward Frankowski. Mówił tak, jak ja myślałem i tak jak chciałem, aby było. Ustawiłem sobie tę falę. Po jakimś czasie usłyszałem w Radiu kolejną bardzo ważną dla mnie wypowiedź, tym razem pana Jerzego Roberta Nowaka. W tym Radiu odnalazłem moje myśli. W końcu znalazłem ludzi, z którymi mogę się identyfikować. Uświadomiłem sobie, że jest wiele osób, które podzielają moje poglądy. Na pielgrzymce jestem trzeci raz. Każda pielgrzymka w Rodzinie Radia Maryja jest dla mnie relaksem, podczas niej odpoczywam psychicznie. Ja tu ładuję akumulatory na cały rok.
not. MB

* * *

Izabela z Miedznej koło Węgrowa, diecezja drohiczyńska:
Jestem na pielgrzymce z Radiem Maryja już trzeci raz. Od około czterech lat codziennie funkcjonujemy z Radiem Maryja – tak to należy nazwać, ponieważ jest z nami przy każdych czynnościach domowych. Praktycznie Radio zawsze można włączyć.
Mamy także Telewizję Trwam. W Radiu odnajdujemy te wartości, które są nam bliskie, które są nam drogie. Chcemy razem z tym Radiem wychowywać nasze dzieci. Przyjechałam z mężem Dariuszem i dwoma synami: Jakubem i Bartoszem, jesteśmy całą rodziną. Chcemy w tym jednym, jedynym czasie w całym roku połączyć się ze wszystkimi, spotkać się we wspólnocie, w której trwamy razem na modlitwie, w codziennym Różańcu, Koronce. Taki zjazd jest wielkim przeżyciem i daniem świadectwa. Przyjechaliśmy na dwa dni pielgrzymką autokarową.
not. MB

* * *

Ryszard Dyja, były zesłaniec syberyjski:
Wszystko to, co robi Radio Maryja, jest bardzo ważne dla naszego Narodu. Sprawa pamięci i prawdy jest bardzo istotna, szczególnie dla mnie jako sybiraka. W Radiu Maryja nasze sprawy przedstawiane są w sposób prawdziwy i obiektywny.
Niestety, inne media podchodzą do sprawy Golgoty Wschodu w sposób stronniczy, w zależności od politycznych potrzeb. My, sybiracy, przychodzimy na Jasną Górę z intencjami, by prawda przetrwała, ale nie tylko. By ta prawda miała przełożenie na sprawy codzienne, by pamięć o gehennie tylu naszych rodaków nie zaginęła. Tylko podczas II wojny światowej na Wschód zostało wywiezionych 1,5 miliona Polaków. Niektórzy wrócili, ale byli obywatelami drugiej kategorii. O sprawach Syberii nie można było nic powiedzieć, prawdę ukrywano. Tymczasem właśnie jej ukazanie jest przestrogą dla ludzi młodych, by taka tragedia nigdy więcej się nie powtórzyła.
not. MA

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl