Zmiany w systemie sprawdzania egzaminów maturalnych?
Od 2016 r. maturzyści będą najprawdopodobniej mogli odwoływać się od oceny ich egzaminu do niezależnych ekspertów. Jak informuje Gazeta Wyborcza w Ministerstwie Edukacji Narodowej trwa dyskusja w tej sprawie.
Zgodnie z obowiązującą ustawą o systemie oświaty, wynik matury jest ostateczny, a maturzyści nie mają możliwości odwoływania się od uzyskanych ocen.
MEN zastanawia się nad utworzeniem grupy niezależnych ekspertów, do których kierowane byłyby odwołania. Resort planuje też konsultacje w tej sprawie z Ministerstwem Nauki.
Poseł Dariusz Piontkowski z sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży mówi, że rozwiązanie proponowane przez MEN jest zasadne.
– To też kwestia determinacji maturzystów. Jak dotąd nie mieli oni takiej możliwości. Mieli, co prawda wgląd w arkusze i to jak one ostatecznie zostały ocenione, ale nie mieli szansy, aby odwołać się do kogoś z zewnątrz, by jeszcze raz przyjrzał się dokonanym oceną. Te oceny ponowne dokonywane były przecież przez ekspertów Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, a więc też ludzi, którzy byli z tym w jakiś sposób związani. Trzeba dać szansę, aby ci, którzy uważają, że zostali skrzywdzeni, mieli szansę się jeszcze odwołać – wyjaśnia Dariusz Piontkowski.
Z raportu Najwyższej Izby Kontroli tymczasem wynika, że błędy w ocenianiu dotyczą co czwartego egzaminu.
Egzaminatorzy najczęściej źle podliczają punkty, a niekiedy w ogóle ich nie przyznają.
RIRM