Zjednoczona Prawica wytyka R. Trzaskowskiemu zbyt późną publikację programu wyborczego
Politycy Zjednoczonej Prawicy wytykają Rafałowi Trzaskowskiemu zbyt późną publikację programu wyborczego oraz brak odwagi zaprezentowania go na konwencji. Sam program kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta odbierają jako ,,stek pustych obietnic”.
Program kandydata KO ukazał się w czwartek wieczorem na jego stronie internetowej. Europoseł Adam Bielan ocenił, że ujawniono go w ostatniej chwili, aby eksperci nie mogli wykazać, ile znajduje się w nim błędów merytorycznych.
Olga Semeniuk mówiła, że to ,,stek pustych obietnic”. Polityk odwołała się do programu Rafała Trzaskowskiego z 2018 r., kiedy ubiegał się o urząd prezydenta stolicy.
– Mam przed sobą prawie 170-stronicowy program Rafała Trzaskowskiego z 2018 roku. To są puste obietnice. Z 77 – 72 niespełnione obietnice Rafała Trzaskowskiego w Warszawie. Nie dziwię się zupełnie, że dopiero wczoraj jego program na Polskę został umieszczony, bo on nic nie znaczy. Jest tylko stekiem pustych obietnic i materiałem, z którego i tak na pewno nie skorzysta on ani jego pracownicy – oceniła Olga Semeniuk.
Waldemar Buda wskazał, że w programie Rafała Trzaskowskiego nie ma ani jednego słowa o podtrzymaniu 13. i 14. emerytury czy zerowego PIT dla młodych.
– W programie nie ma ani jednego zdania na temat trzynastej i czternastej emerytury. Jak ważny jest to program – wszyscy wiemy. Wiemy, ile milionów emerytów z niego skorzystało. Niestety nie ma żadnej deklaracji o podtrzymywaniu chęci funkcjonowania tego programu. Nie wyobrażam sobie, żeby go likwidować. W programie Rafała Trzaskowskiego nie ma ani słowa na temat utrzymania ulgi czy zerowego podatku PIT dla młodych do 26. roku życia – to jest średnio około 200 złotych miesięcznie. Nie ma najmniejszej deklaracji w tym zakresie. Nie ma ani słowa na temat programu „300 plus”. Czy to również oznacza, że nie ma deklaracji jego podtrzymania? – pytał Waldemar Buda.
Poseł Jan Kanthak pytał z kolei o autorów programu Rafała Trzaskowskiego – czy byli nimi Donald Tusk, Grzegorz Schetyna i Borys Budka.
Od północy zacznie obowiązywać cisza wyborcza. Wybory prezydenckie odbędą się już w najbliższą niedzielę.
RIRM/TV Trwam News