Zastraszanie posła

Nieznani sprawcy zniszczyli tabliczkę informacyjną na budynku, w którym znajduje się biuro poselskie Bartosza Kownackiego. Tabliczka została nadpalona w miejscu, gdzie widnieje godło państwowe.

Do zajścia doszło w Bydgoszczy, gdzie polityk PiS, adwokat części rodzin smoleńskich ma biuro poselskie.

– Kiedy przyszedłem dziś rano do biura, jedna z asystentek pokazała mi nadpaloną tabliczkę, na której było godło państwowe, a także imię, nazwisko, adres biura i godziny przyjęć. Tabliczka informacyjna wisiała na zewnątrz budynku. Ktoś prawdopodobnie zapalniczką nadpalił ją w miejscu, gdzie znajduje się gołdo państwowe – mówi mec. Bartosz Kownacki. – Otrzymałem też relację, że do mojego biura przychodziła duża ilość wulgarnych telefonów i e-maili z groźbami pod moim adresem – zaznacza nasz rozmówca. Poseł zapowiada skierowanie do prokuratury zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. – Poproszę też komendanta policji o ochronę biura – dodaje.

Prawnik wiąże całe zajście ze swoimi niedawnymi opiniami na temat spalenia tęczy na warszawskim pl. Zbawiciela w Święto Niepodległości. Na portalu społecznościowym Kownackiego znalazł się komentarz, że renowacja obiektu kojarzonego z wybrykami homoaktywistów to marnotrawienie publicznych pieniędzy, które można by przeznaczyć na cele charytatywne (chodzi o około 100 tys. zł). Wpis został usunięty, a na głowę posła posypały się w lewicowych mediach gromy w postaci niewybrednych epitetów. Stołeczna adwokatura wszczęła w tej sprawie postępowanie wyjaśniające.

– Uważam, że pewne środowiska po swoich wypowiedziach, a teraz po spaleniu godła straciły legitymizajcę do tego, by w tej sprawie zabierać głos. Spalenie symbolu narodowego jako wyraz niechęci do mnie przekroczyło wszelkie granice. To zdarzenie po raz kolejny pokazuje, że pewne środowiska są antypolskie – ocenia poseł.

Kodeks karny mówi, że ten, kto publicznie znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwowy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Sprawcy zajścia pozostają nieznani. Jak ustalił „Nasz Dziennik”, wczoraj pod biurem Kownackiego działacze bydgoskiego Twojego Ruchu (do niedawna – Ruchu Palikota) ustawili tęczę z kolorowych balonów. Chcieli też wręczyć posłowi materiały o charakterze homopropagandowym.

Anna Ambroziak