Autorstwa W. M. Welch / US Navy - ID:DN-ST-84-05062 / Service Depicted: Navy, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=3156651

Zarząd Kanału Sueskiego tymczasowo zawiesił ruch, armator kontenerowca przeprasza

Shoei Kisen, japoński właściciel kontenerowca, który utknął w Kanale Sueskim i blokuje transport towarów o wielomiliardowej wartości, przeprosił w czwartek za zaistniałą sytuację i zapewnił, że pracuje nad jej rozwiązaniem. Zarząd Kanału tymczasowo zawiesił w nim ruch.

Zarząd Kanału Sueskiego poinformował w czwartek, że tymczasowo zawiesił ruch, gdy osiem holowników pracuje nad przemieszczeniem gigantycznego kontenerowca, który przed dwoma dniami utknął na mieliźnie na południowym odcinku tego szlaku wodnego.

Armator kontenerowca, Ever Given, przekazał, że ściągnięcie statku z mielizny jest „niezwykle trudne”, ale nikt nie odniósł żadnych obrażeń ani nie doszło do wycieku oleju.

„Szczerze przepraszamy za wywołanie dużego zaniepokojenia” – przekazała firma w oświadczeniu.

Armator podał, że na pokładzie było 25 członków załogi, z których wszyscy byli narodowości indyjskiej. Statek był w pełni załadowany towarami konsumpcyjnymi przeznaczonymi na rynki europejskie w 20 tys. standardowych kontenerach.

Specjalistyczna firma ratunkowa koordynująca próby przemieszczenia statku porównuje go do „wieloryba na plaży” – podaje agencja Reutera.

Kontenerowiec o długości 400 metrów opiera się próbom przesunięcia go z piaszczystej krawędzi wąskiej części kanału. Statek zaklinował się na brzegu kanału po tym, jak stracił sterowność w czasie silnego wiatru.

Shoei Kisen i ubezpieczyciele statku, jednego z największych na świecie, jaki kiedykolwiek utknął w Kanale Sueskim, muszą liczyć się z roszczeniami opiewającymi na miliony dolarów, nawet jeśli statek zostanie szybko wyciągnięty – poinformowały w środę źródła branżowe.

PAP

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl