Wspólny kandydat opozycji na prezydenta?
Wszystko wskazuje na to, że nie będzie wspólnego kandydata opozycji w wyborach prezydenckich. O budowę szerokiego porozumienia apeluje Polskie Stronnictwo Ludowe. Ludowcy nie ukrywają, że chcą, aby wspólnym kandydatem opozycji został prezes ich partii Władysław Kosiniak-Kamysz.
Czy jest szansa na wyłonienie jednego kandydata opozycji w przyszłorocznych wyborach prezydenckich?
– Moim zdaniem jest to myślenie utopijne, bo jak patrzę na spektrum ideologiczne opozycji, to jest od skrajnej lewicy aż po skrajną prawicę. Nie ma takiej osoby, która byłaby w stanie połączyć skrzydło prawe z lewym. To jest utopia – podkreślił prezydencki minister Andrzej Dera.
Prezes ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz cały czas nawołuje do prawyborów wśród całej opozycji. Dziś podczas rady naczelnej PSL w Wierzchosławicach apelował o budowę szerokiego porozumienia w wyborach prezydenckich.
– Żeby wygrać wybory prezydenckie, trzeba zjednoczyć różne środowiska – mówił.
Ludowcy nie ukrywają, że kandydatem całej opozycji mógłby być właśnie Władysław Kosiniak-Kamysz. W podobnym tonie mówią także przedstawiciele Kukiz’15, którzy razem z PSL poszli do wyborów parlamentarnych.
– Wielu komentatorów uważa, że jedną z nielicznych osób, która byłaby w stanie wygrać z prezydentem Andrzejem Dudą jest Władysław Kosiniak-Kamysz – mówił Stanisław Tyszka, poseł Kukiz’15.
Platforma Obywatelska chce prawyborów, ale tylko w szeregach Koalicji Obywatelskiej.
– Trochę trudno wyobrazić sobie takie prawybory, które objęłyby środowiska od Ruchu Kukiza po partię Razem. Nie wiem jak Władysław Kosiniak-Kamysz to sobie wyobraża. My pracujemy nad przeprowadzeniem prawyborów w łonie Koalicji Obywatelskiej – powiedział Jan Grabiec, rzecznik PO.
Decyzję o prawyborach partia ma podjąć 8 listopada. Już teraz na giełdzie nazwisk kandydatów Koalicji Obywatelskiej na urząd prezydenta pojawia się Donald Tusk, Małgorzata Kidawa-Błońska czy też Rafał Trzaskowski. Swojego kandydata wystawi Lewica.
– Najsilniejszą postacią obecnie jest Robert Biedroń, który prawdopodobnie zostanie naszym kandydatem – wskazała Marcelina Zawisza, poseł SLD.
– Najważniejsze w tym wszystkim jest to, żeby kampania kandydatów opozycyjnych, nawet jeśli będzie ich zgłoszonych kilku, była kampanią rywali, a nie wrogów czy przeciwników – dodał Jan Grabiec.
Tak, by w drugiej turze kandydaci, którzy się w niej nie znajdą, mogli wesprzeć kandydata opozycji, który do niej przejdzie.
– To jest możliwe i takie porozumienie możemy zbudować – mówił rzecznik Platformy.
Choć Andrzej Duda cieszy się największym poparciem, to jego zwycięstwo nie jest w cale przesądzone – zwraca uwagę Artur Dziambor z Konfederacji.
– W II turze wyborów już nie będzie tak łatwo, bo będzie musiał zabiegać o głosy tych, którzy na niego zagłosują, czyli będzie musiał mieć dla nich jakąś konkretną ofertę – mówił polityk.
Konfederacja zapowiada, że wystawi swojego kandydata. Dla całej opozycji, ale też dla Prawa i Sprawiedliwości, wybory prezydenckie stają się teraz priorytetem. To one określą bowiem sytuację polityczną w Polsce na kolejne lata.
TV Trwam News