Wróżby to nie zabawa
Wróżby to nie zabawa – ostrzegają egzorcyści. Wszelkie praktyki wróżbiarskie są sprzeczne z chrześcijaństwem. Mogą prowadzić do poważnych zagrożeń duchowych dla człowieka.
Przed nami wspomnienie św. Andrzeja Apostoła. Niestety dla wielu tzw. Andrzejki bardziej kojarzą się z wróżbami i laniem wosku niż ze świętym męczennikiem. Wróżby jednak to nie zabawa – przestrzega ks. dr Jan Uchwat, ojciec duchowny w gdańskim seminarium duchownym.
– Świadomy udział w tego typu praktykach jest grzechem. Ze względu na niebezpieczeństwo duchowe należy tego zaniechać, […] unikać wszystkiego co ma chociażby pozory zła – wskazuje kapłan.
Niewinna z pozoru zabawa jest formą okultyzmu i formą wywoływania złego ducha – podkreśla egzorcysta, ks. Krzysztof Wojtkowiak.
– Jeżeli nawet w formie zabawowej wchodzimy w to pole działania złego ducha, to nie wiemy w jaki sposób on może zacząć oddziaływać na nasze życie, w jakiś sposób nam szkodzić. Chociaż my tego nie traktujemy poważnie, ale dla niego jest to już jakiś sygnał zaproszenia do naszego życia – akcentuje duchowny.
A z tego – jak zawraca uwagę ks. Łukasz Michalczewski z archidiecezji krakowskiej – wynikają bardzo poważne zagrożenia.
– Bardzo często to prowadzi do tragedii związanych z rozwojem człowieka, nawet z wpadnięciem w różnego rodzaju depresje, gdy te wróżby po prostu się nie sprawdzają – mówi ks. Łukasz Michalczewski.
Potężnym orężem w walce ze złym duchem jest modlitwa. Nie zapominajmy o niej szczególnie w czasie zbliżającego się Adwentu. Czasu, który powinien być okazją do pogłębienia relacji z Bogiem.
TV Trwam News