Warszawa: otwarcie wystawy upamiętniającej ofiary katastrofy smoleńskiej
Wystawa „Pamięć. Ofiarom Katastrofy Smoleńskiej” ma pobudzić uczucia, wrażliwość ludzką; pobudzić do refleksji i zadumy – powiedziała PAP kuratorka ekspozycji Joanna Błońska; wernisaż odbył się w czwartek w Galerii Brama Bielańska.
Joanna Błońska powiedziała PAP, że wystawa ma pomóc w podjęciu rozmowy na temat katastrofy smoleńskiej, „może nie wprost, może poprzez obrazy, poprzez indywidualne, subiektywne odczucia w dziełach jakie na ten temat możemy stworzyć”.
„Jest to wystawa metaforyczna, nie jest dosłowna; nie o to nam chodziło. Chodziło o to, żeby pobudzić uczucia i wrażliwość ludzką, pobudzić do refleksji, myślenia, zadumy na temat wystawy” – wyjaśniła.
Na ekspozycję, którą oglądać będzie można do 13 maja, składają się prace 19 twórców, m.in. grafików i malarzy z różnych części Polski, m.in. z Kazimierza Dolnego, Warszawy, Sokołowa Podlaskiego, Białegostoku, Przemyśla czy Łodzi. Na ich metaforyczny wymiar zwróciła uwagę także kuratorka Galerii Brama Bielańska Natalia Roszkowska.
„Prace nie są dosłowne, są bardzo symboliczne zarówno w treści, jak i samym sposobie ich przedstawiania. Do tego są dość nietypowe dla tej tematyki” – oceniła w rozmowie z PAP.
„Uważam, że poziom artystyczny jest naprawdę wysoki, zważywszy na dość trudną tematykę; urzekły mnie te obrazy” – dodała.
Technika prac, które oglądać będzie można na wystawie – jak zaznaczyła Joanna Błońska – „była dowolna”.
„Każdy artysta – tak jak uważał – stosował własną, indywidualną technikę; są tu pastele, obrazy olejne, grafiki, litografie, rzeźba; w jakiej formie artysta chciał, w takiej się wypowiadał na tak ważny temat” – podkreśliła.
Malarz Jacek Maślankiewicz, którego obraz pt. „Anatomia zbrodni” jest jedną z prac prezentowanych na wystawie, powiedział, że zwykle nie zajmuje się „malarstwem publicystycznym”. Jednak „nie sposób, aby artysta przeszedł obojętnie wobec takiego wydarzenia, bez względu na to, jakie ono miało przyczyny” – podkreślił. Jak dodał, „dramat, który dotknął elity państwa polskiego jest czymś bardzo szczególnym i ostrym, i w konsekwencjach – trudnym”.
Dyrektor Sokołowskiego Ośrodka Kultury Marcin Celiński wyraził zadowolenie, że dzięki współpracy z Muzeum Niepodległości, „ta wystawa ma swój kolejny przystanek, swoje kolejne miejsce, gdzie będzie mogła oddziaływać na widzów”. Zaznaczył, że ekspozycja „nie powstała w wyniku pomysłu, lecz z potrzeby serca, nie tylko Joanny Błońskiej – chociaż od niej się to zaczęło – ale też całkiem sporego grona ludzi wrażliwych, artystów, którzy – połączeni tym wspólnym uczuciem, które towarzyszyło całemu naszemu narodowi – swoje emocje, uczucia (…) potrafili (…) przelać na płótno lub wyrazić w innej postaci”.
Wystawa, zorganizowana po raz pierwszy w 2015 r. w Galerii „Dom” Sokołowskiego Ośrodka Kultury, była zarazem pierwszą ekspozycją w Polsce poświęconą katastrofie w Smoleńsku. Następnie pokazywano ją m.in. w Sejmie RP, w warszawskiej Galerii Kordegarda, a także w Parlamencie Europejskim w Brukseli.
Czwartkowy wernisaż wystawy poprzedził pokaz o jej historii, który odbył się w sali kinowej Muzeum X Pawilonu Cytadeli Warszawskiej.
Organizatorami ekspozycji są m.in. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Narodowe Centrum Kultury oraz Fundacja im. Władysława Orkana. Patronatem honorowym objęli ją: marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik oraz ksiądz biskup senior diecezji drohiczyńskiej Antoni Pacyfik Dydycz.
PAP/RIRM