W poniedziałek zostanie zaprezentowany raport przedstawiający prawdę nt. przyczyn katastrofy smoleńskiej

Prawdę na temat przyczyn katastrofy smoleńskiej ukazać ma raport przygotowany przez Podkomisję do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego. O szczegółach dokumentu, który zostanie zaprezentowany w poniedziałek, mówił na antenie Telewizji Trwam przewodniczący podkomisji – Antoni Macierewicz.

Po 12 latach od katastrofy smoleńskiej kluczowe dowody nadal są w rękach Rosjan. Mowa o wraku tupolewa. Nic nie wskazuje na to, by sytuacja miała się zmienić.

– Oddanie całej sprawy Rosjanom, bez żadnych warunków wstępnych, powoduje, że do dziś sprawa nie jest ostatecznie wyjaśniona i rozliczona – powiedział Jacek Świat, mąż zmarłej w katastrofie smoleńskiej Aleksandry Natalli-Świat.

Rodziny latami czekały na ukazanie prawdy. Badane były różne hipotezy. W poniedziałek o godzinie 11.00 Podkomisja do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego zaprezentuje raport z badania zdarzenia lotniczego z udziałem samolotu Tu-154 M nad lotniskiem Smoleńsk-Siewiernyj na terenie Federacji Rosyjskiej.

– To jest raport, który został przez komisję zatwierdzony 10 sierpnia 2021 roku – poinformował w sobotę na antenie TV Trwam Antoni Macierewicz, przewodniczący podkomisji smoleńskiej.

Raport daje jednoznaczną odpowiedź na pytanie o przyczynę katastrofy.

– Bardzo dużo wiemy o tym, co naprawdę stało się na lotnisku smoleńskim. Nie mamy wątpliwości, że to był zamach – zaznaczył na antenie Polskiego Radia prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński.

Aktualnie raport zawiera rozszerzone załączniki. Przed jego ukazaniem opinii publicznej zapoznały się z nim rodziny ofiar. Materiał dowodowy zawiera ponad 10 tysięcy stron oraz kilkanaście filmów. Raport odkłamuje rosyjski fałsz na temat katastrofy, jakoby zawinić miały osoby obecne na pokładzie rządowego tupolewa.

– Kłamstwo smoleńskie jest istotnym elementem. W Polsce reprezentowali go m.in. ówcześni ministrowie obrony narodowej – zaznaczył Antoni Macierewicz.

Jak kontynuował polityk, rząd Donalda Tuska od razu przyjął stanowisko strony rosyjskiej.

– Już 10 kwietnia 2010 roku Donald Tusk podjął decyzję, że całe badanie katastrofy zostanie oddane w ręce rosyjskie – zwrócił uwagę przewodniczący podkomisji smoleńskiej.

Ustalono, że badanie przyczyn będzie oparte na prawie cywilnym, bazując na konwencji chicagowskiej. Oznaczało to, że prowadzenie śledztwa i wyjaśnianie przyczyn leży w gestii państwa, na terenie którego doszło do katastrofy, czyli Rosji.

– Było to złamanie prawa polskiego, dlatego że Polska opierała badania katastrof, które miały miejsce na terenie rosyjskim, podobnie jak katastrof rosyjskich mających miejsce na terenie Polski, na podstawie wspólnego działania komisji wojskowych – zaznaczył Antoni Macierewicz.

Raport komisji Millera był natomiast, jak dodał były minister obrony narodowej, kopią tekstu raportu komisji Tatiany Anodiny.

TV Trwam News