W izraelskim ataku powietrznym zginęło trzech palestyńskich policjantów

Trzech palestyńskich policjantów zginęło w izraelskim ataku powietrznym w pobliżu miasta Rafah w południowej części Strefy Gazy – poinformowało w niedzielę kierowane przez Hamas ministerstwo spraw wewnętrznych Gazy. Wcześniej informowano o dwóch ofiarach śmiertelnych.

Resort nazwał atak naruszeniem zawieszenia broni zawartego 19 stycznia. Ministerstwo dodało, że policjanci zabezpieczali wjazd ciężarówek z pomocą humanitarną do Gazy.

„Potępiamy tę zbrodnię i wzywamy mediatorów oraz społeczność międzynarodową, aby zmusiły okupantów do zaprzestania ataków na policję, która jest aparatem cywilnym” – podkreślił w swoim oświadczeniu palestyński resort.

Siły Obronne Izraela (IDF) potwierdziły przeprowadzenie nalotu na terenie Strefy Gazy, mówiąc, że „jego celem była grupa uzbrojonych napastników zbliżających się do pozycji wojsk izraelskich”.

Od 19 stycznia trwa tymczasowe zawieszenie broni w wojnie Izraela z Hamasem w Strefie Gazy. Rozejm zakłada m.in. wymianę izraelskich zakładników na palestyńskich więźniów, stopniowe wycofywanie wojsk izraelskich z Gazy, umożliwienie mieszkańcom tego terenu powrotu do rodzinnych miejscowości i zwiększenie pomocy humanitarnej. Obie strony oskarżały się już wzajemnie o łamanie warunków porozumienia.

Zgodnie z wcześniejszym harmonogramem na początku marca w życie powinna wejść druga faza zawieszenia broni zakładająca trwały rozejm, całkowite wycofanie się Izraelczyków ze Strefy Gazy i wypuszczenie wszystkich pozostających przy życiu zakładników.

PAP