Ukraińskie drony zaatakowały miasta w Rosji – są ofiary śmiertelne
W ataku ukraińskich dronów na rosyjskie miasta zginęło co najmniej dziesięć osób. Czterdzieści zostało rannych. Eksplozje były słyszane między innymi w Biełgorodzie, Moskwie i Briańsku. Według ukraińskich służb specjalnych eksplozje to skutek błędu rosyjskiej obrony powietrznej.
Ukraińskie drony pojawiły się nad terytorium Rosji – część z maszyn została zestrzelona, większość trafiła jednak w cele. Cele, którymi były – jak mówiła Służba Bezpieczeństwa Ukrainy – obiekty wojskowe. Jednym z nich miał być zakład, w którym produkowane są elementy do rakiet Iskander. Lokalne władze twierdzą jednak, że zaatakowane zostało centrum miasta Biełgorod.
Eksplozje miały być słyszalne również w Moskwie i Braińsku. Rosyjskie władze donoszą też o ofiarach śmiertelnych i rannych. Ofiary śmiertelne ataków Ukraina tłumaczy błędem rosyjskiej obrony powietrznej – podała Ukraińska Prawda.
Kilka dni temu ukraińskie siły zaatakowały rosyjski okręt desantowy „Nowoczerkask”. Okręt był zacumowany u wybrzeży Krymu. Ukraińskie siły miały wykorzystać do tego brytyjskie rakiety Shadow.
Początkowo Rosjanie informowali o dwóch ofiarach śmiertelnych. Później o żadnych, ale o ponad 30 zaginionych. Przyznali jednak, że w wyniku ataku zginęło 74 członków załogi statku.
– Zniszczono okręt wojenny, potężny okręt wojenny z zestawem amunicji. Jeżeli będziemy mieli informacje o rodzaju amunicji, zostanie ona ogłoszona później – przekazał Jurij Ihnat, rzecznik ukraińskich sił powietrznych.
Bardzo prawdopodobne, że na pokładzie znajdowały się irańskie drony Shahed. Prezydent Wołodymyr Zełenski przebywał na linii frontu na jednym z najtrudniejszych odcinków w okolicach Awdijiwki. Miasto przez nieustanne rosyjskie ataki jest bardziej zniszczone niż Bachmut. Wołodymyr Zełenski spotkał się z żołnierzami. Najbardziej zasłużonych odznaczył.
– Dziękuję wszystkim, którzy są na pierwszej linii, za służbę, za ten rok, który nasz kraj przetrwał dzięki takim właśnie żołnierzom, którzy wbrew wszystkiemu bronią naszej ojczyzny – podkreślał prezydent Ukrainy.
Wojna na Ukrainie trwa 675 dni, ponad 22 miesiące. Pod rosyjską okupacją znajduje się około 20 procent terytorium kraju.
TV Trwam News