[TYLKO U NAS] Kapelan leśników: Poprzez instrukcje UE i pseudoekologów w Puszczy Białowieskiej mamy dziś jedno wielkie cmentarzysko drzew

Poprzez instrukcje unijne, pseudoekologów, zaprzestano użytkowania lasu gospodarczego Puszczy Białowieskiej. Ten las jest dzisiaj klęską. Jest to las, który całkowicie się zawalił. To ruina. Stoją suche kikuty, które stwarzają potężne zagrożenie pożarowe, zagrożenie dla turystów. Jest to jedno wielkie cmentarzysko drzew – mówił ks. Tomasz Duszkiewicz, kapelan leśników, podczas środowych „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.

Ks. Tomasz Duszkiewicz wskazał, że Polska jest wzorem dla całej Europy i świata w gospodarowaniu i użytkowaniu zasobów przyrodniczych. Dodał, że polscy leśnicy to ludzie wykształceni, którzy mają doświadczenie w sadzeniu lasu i korzystania z niego.

– Las nie wyrośnie i nie poradzi sobie sam. Oczywiście, może zasiać się naturalnie, ale nie będzie on piękny, ponieważ wyrośnie trzcinnik, wyrośnie trawa, pewne gatunki zostaną przykryte. Pan Bóg uczy nas i pokazuje nam na przykładzie historii dziejów, że bardzo ważnym elementem w kształtowaniu przyrody jest ręka człowieka. Nie możemy pozwolić na to, by wyrzucić człowieka z ekosystemu. W łańcuchu mamy zwierzęta i rośliny, ale spajającym ogniwem jest właśnie człowiek. Człowiek, który powinien czynić sobie ziemię poddaną – zaznaczył kapelan leśników.

W wyniku zaniechania działalności człowieka w Puszczy Białowieskiej – czego domagała się Komisja Europejska – zniszczeniu uległo 50 tys. hektarów drzewostanu na terenie tzw. puszczy gospodarczej i 10 tys. hektarów na terenie parku. Unijne przepisy nie pozwoliły polskim leśnikom na wycinkę drzew zajętych przez korniki. Gość Radia Maryja akcentował, że dziś w puszczy mamy „cmentarzysko drzew”. Zwrócił uwagę, że trzeba dementować kłamstwo, które było propagowane od wielu lat, a szczególnie wtedy, kiedy prof. Jan Szyszko ratował Puszczę Białowieską i wprowadził proces naprawczy.

– Puszcza Białowieska to lasy gospodarcze. Tylko 1/4 czy 1/5 puszczy to park narodowy i rezerwaty. W parku leśnicy nie robią nic, ponieważ jest on zostawiony do naturalnego wzrastania. Z kolei lasy gospodarcze to miejsce, gdzie leśnicy użytkują przyrodę. Puszcza Białowieska od wieków w całości była użytkowana przez ludzi. Nie jest to obiekt przyrodniczy – jak mówiła organizacja UNESCO czy Unia Europejska – ale obiekt kulturowo-przyrodniczy. To oznacza, że człowiek tam był od wieków. Tam była ręka człowieka. Poprzez instrukcje unijne, poprzez ludzi „dobrego serca”, którzy nie mają wiedzy nt. przyrody, poprzez pseudoekologów – zaprzestano użytkowania lasu gospodarczego Puszczy Białowieskiej. Lasu, który wczoraj widzieliśmy na własne oczy – lasu, który dzisiaj jest klęską. To nie jest tak, że tam leżą dwa, trzy drzewa porośnięte mchem. Jest to las, który całkowicie się zawalił. Jest to ruina. Stoją suche kikuty, które stwarzają potężne zagrożenie pożarowe, zagrożenie dla turystów. Zakazano leśnikom korzystania z puszczy i usunięcia martwych drzew, świerków, które zostały zaatakowane przez kornika (…). Te drzewa stoją, niektóre już leżą, ale te, które stoją, niebawem się zawalą. Jest to jedno wielkie cmentarzysko drzew – poinformował kapłan.

Prof. Jan Szyszko niejednokrotnie mówił, że Puszcza Białowieska to okręt flagowy.

– Jeśli ten okręt oddamy, jeżeli kunszt leśnika zostanie zignorowany, a pod uwagę weźmie się opcję pseudoekologów (bo nie obrażajmy ekologów), którzy nie chcieli jej ratować, to ta zaraza, ta gangrena, ten nowotwór rozleje się na całe polskie lasy. Proszę dzisiaj zauważyć: Puszcza Karpacka, Bieszczady, Mierzeja Wiślana – oni będą ratowali jakiegoś jednego ptaszka, którego prawdopodobnie tam nie ma, „dla części lasu”, a tak naprawdę dla biznesu gospodarczego, który jest lobbowany przez naszych sąsiadów zza Wschodu czy Zachodu – mówił ks. Tomasz Duszkiewicz.

Kapelan zaznaczył, że model użytkowania lasów przez leśników jest ignorowany i ośmieszany, a leśnik nie jest już autorytetem.

– Został ośmieszony, wyszydzony. W różnych komiksach pseudoekologów został nazwany „pijakiem”. Widziałem to na własne oczy. Te komiksy były finansowane z funduszy Unii Europejskiej, wcześniej także z funduszy polskich, z pieniędzy polskich podatników. Ośmieszany jest kunszt leśnika. Jest to robione systematycznie, bardzo powoli i dojdziemy do momentu, że społeczeństwo pomyśli sobie: „Ten leśnik szkodzi lasom, ten leśnik nie buduje polskich lasów, więc nie ma co jego bronić, kiedy ktoś wyciągnie rękę, aby lasy sprywatyzować” (…). Dotarła do mnie informacja z kręgów Unii Europejskiej, że szykują kolejny atak, aby wszystko, co robi się w lasach, wszelkie plany urządzania lasów, aby podawać to do TSUE, atakować leśników i odbierać im możliwość ich użytkowania – podkreślił gość „Aktualności dnia”.

Cała rozmowa z ks. Tomaszem Duszkiewiczem w „Aktualnościach dnia” dostępna jest [tutaj].

radiomaryja.pl