Teksas: liczba ofiar wzrosła, ponad 160 osób rannych

Bilans ofiar śmiertelnych wybuchu w fabryce nawozów sztucznych w West, w Teksasie, wynosi 14 osób. Ponad 160 osób zostało rannych – poinformował Tommy Muska, burmistrz tej miejscowości.

Wśród ofiar śmiertelnych znajduje się 4 ratowników medycznych. Muska poinformował też, że 5 strażaków-ochotników uważanych jest za zaginionych, ale najprawdopodobniej również nie żyją. Dodał, że sytuacja w rejonie fabryki pozostaje „wybuchowa” bowiem w powietrzu nadal znajdują się opary niebezpiecznych związków amoniaku.

To było jak wybuch bomby atomowej– powiedział burmistrz. 

Bilans ofiar może się zmienić bowiem ekipy ratowników nadal przeszukują zgliszcza domów, które znajdowały się w pobliżu fabryki. Zniszczeniu uległ m. in. budynek, w którym mieścił się dom spokojnej starości.

Wcześniej władze podawały, że zginęło od 5 do 15 osób.

Eksplozja nastąpiła ok. godz. 20 czasu lokalnego (ok. godz. 3 nad ranem w czwartek czasu polskiego) w liczącej 2700 mieszkańców miejscowości West, ok. 30 km na północ od miasta Waco. Liczba ofiar nie została dotychczas oficjalnie ustalona i pojawiają się sprzeczne relacje.

Dyrektor szpitala w Waco, do którego trafiło ok. 60 rannych, mówił wcześniej telewizji CNN, że pacjenci mają urazy ortopedyczne, znaczne zranienia, a także wiele ran ciętych i mniejszych skaleczeń; wielu ludzi straciło dużo krwi.

Telewizja CNN przekazała, że w wyniku wybuchu doszło do wstrząsu podziemnego o sile 2,1 w skali Richtera. Według agencji Reutera strażacy walczyli z pożarem i ewakuowali budynki graniczące z zakładami już na ok. 50 minut przed wybuchem. Podawano, że wielu strażaków uważa się za zaginionych. Świadkowie relacjonowali, że w następstwie eksplozji pojawiła się ognista kula średnicy 30 metrów.

Według miejscowych służb wybuch był tak silny, że zniszczył pobliskie budynki, a nieodległy dom spokojnej starości zawalił się; pod gruzami mogą być uwięzieni ludzie. Burmistrz Muska poinformował, że ewakuowano z tego domu około 130 pensjonariuszy. Ponad dwie godziny po wybuchu ogień w dalszym ciągu był widoczny nad zgliszczami zakładów i pobliskimi zabudowaniami.

W obawie przed kolejnymi eksplozjami lub wyciekiem toksycznej substancji ewakuowano pół miasteczka West. Na miejscu są dziesiątki samochodów służb ratunkowych.

PAP

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl