Szef MSWiA po podtrzymaniu wyroku ws. Poczobuta ogłosi sankcje na kilkuset przedstawicieli reżimu Łukaszenki
W związku z podtrzymaniem drakońskiego wyroku w sprawie Andrzeja Poczobuta w poniedziałek ogłoszę decyzję o wpisaniu na listę sankcyjną kilkuset przedstawicieli reżimu Łukaszenki – poinformował w piątek szef MSWiA, Mariusz Kamiński.
Również w piątek opublikowany został projekt rozporządzenia MSWiA, który zaostrzy ograniczenia w ruchu towarowym na granicy z Białorusią.
Białoruski Sąd Najwyższy odrzucił w piątek apelację Andrzeja Poczobuta i utrzymał w mocy lutowy wyrok sądu w Grodnie skazujący działacza polskiej mniejszości na osiem lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Wyrok uprawomocnił się. Rozprawa apelacyjna odbywała się w piątek za zamkniętymi drzwiami. Sam Poczobut w niej nie uczestniczył.
„W związku z podtrzymaniem drakońskiego wyroku w sprawie Andrzeja Poczobuta w poniedziałek ogłoszę decyzję o wpisaniu na listę sankcyjną kilkuset przedstawicieli reżimu Łukaszenki odpowiedzialnych za represje polityczne, w tym za represje wobec Polaków mieszkających na Białorusi” – oświadczył w piątek szef polskiego MSWiA.
W związku z podtrzymaniem drakońskiego wyroku ws. Andrzeja Poczobuta, w poniedziałek ogłoszę decyzję o wpisaniu na listę sankcyjną kilkuset przedstawicieli reżimu Łukaszenki odpowiedzialnych za represje polityczne, w tym za represje wobec Polaków mieszkających na Białorusi.
— Mariusz Kamiński (@Kaminski_M_) May 26, 2023
Resort zapowiedział, że na liście znajdą się politycy, sędziowie, prokuratorzy oraz inne osoby odpowiedzialne za represje.
Na prowadzoną przez MSWiA listę sankcyjną wpisywani są ci, którzy wspierają – bezpośrednio lub pośrednio – rosyjską agresję na Ukrainę, a także naruszenia praw człowieka i represje w Rosji i na Białorusi. Dotąd wpisanych na listę, a tym samym objętych sankcjami – takimi jak zamrożenie środków finansowych czy zakaz wjazdu do Polski – zostało ok. 80 osób lub firm.
Przygotowanie wniosków o objęcie sankcjami przedstawicieli białoruskiego reżimu Kamiński polecił służbom w lutym, dzień po wyroku pierwszej instancji. Dwa dni po tym wyroku Polska do odwołania zawiesiła ruch na polsko-białoruskim drogowym przejściu granicznym w Bobrownikach. Minister spraw wewnętrznych podkreślał, że dopóki Poczobut będzie w więzieniu, przejście pozostanie zamknięte.
Po zamknięciu przejścia w Bobrownikach, 18 lutego, reżim białoruski wprowadził ograniczenia, przez które polscy przewoźnicy nie mogą korzystać z przejść granicznych na odcinku granicy Białorusi z Litwą i Łotwą. Ich pojazdy odprawiane są tylko na przejściu granicznym Kukuryki – Kozłowicze z terminalem w Koroszczynie, jedynym otwartym obecnie drogowym polsko-białoruskim przejściem towarowym.
W odpowiedzi Polska ograniczyła przejazd przez przejście w Kukurykach. Ruch towarowy jest tam otwarty wyłącznie dla pojazdów zarejestrowanych w państwach członkowskich Unii Europejskiej, w Szwajcarii, Islandii, Norwegii i Liechtensteinie. Przez przejście przewożono jednak np. zarejestrowane w innych krajach, w tym na Białorusi, naczepy ciągnięte przez pojazdy zarejestrowane w Polsce.
Opublikowany w piątek projekt rozporządzenia to uniemożliwi. Przewiduje on, że ruch towarowy zostanie zawieszony do odwołania we wszystkich przejściach na granicy z Białorusią zarówno dla ciężarówek i ciągników, jak i przyczep, naczep i zespołów pojazdów zarejestrowanych na terytorium Republiki Białorusi lub Federacji Rosyjskiej.
Andrzej Poczobut to działacz zdelegalizowanego w 2005 r. Związku Polaków na Białorusi. Jest obywatelem Białorusi polskiej narodowości. Jako dziennikarz współpracował m.in. z polskimi mediami. W przeszłości za krytyczne wypowiedzi na temat rządzącego Białorusią od 1994 r. Alaksandra Łukaszenki trafiał do aresztu i był sądzony. Jako działacz nieuznawanego przez białoruskie władze i zdelegalizowanego w 2005 r. ZPB, Poczobut – pasjonat historii – wiele czasu poświęcał m.in. badaniu losów Polaków na terenach dzisiejszej Białorusi.
Poczobuta zatrzymano w rodzinnym Grodnie w marcu 2021 roku. Od tamtego czasu aktywista przebywa w areszcie. Według białoruskiego sądu Poczobut miał „wzywać do sankcji i innych działań na szkodę Białorusi” za pośrednictwem publikacji w mediach i internecie, a także popełnić „celowe działania, mające na celu wzniecanie wrogości i nienawiści na tle narodowościowym, religijnym i społecznym”. Wyrok sądu pierwszej instancji – osiem lat kolonii karnej – zapadł 8 lutego tego roku.
PAP