Sprzeciw Polski wobec skazania dziennikarki Iryny Sławnikowej przez białoruski reżim
Łukasz Jasina, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych, przekazał, że charge d’affaires Białorusi przyjął do informacji sprzeciw Polski wobec skazania dziennikarki TVP Iryny Sławnikowej. Jednocześnie Warszawa nie spodziewa się zmiany podejścia reżimu białoruskiego do kwestii więzionych przedstawicieli mediów.
Spotkanie było krótkie. Chargé d’affaires Białorusi Aleksander Czesnowski uznał, że wezwanie go do MSZ to próba mieszania się Polski do wewnętrznej polityki Białorusi.
Dyplomatę wezwano w związku ze skazaniem pracującej dla TVP dziennikarki Iryny Sławnikowej na pięć lat kolonii karnej. Iryna Sławnikowa została skazana przez sąd w Homlu za rzekome „stworzenie formacji ekstremistycznej”.
Łukasz Jasina przekazał dziennikarzom, że podczas rozmowy strona polska jasno potępiła walkę z niezależnymi dziennikarzami.
– Uznał to za wtrącenie się naszego państwa w wewnętrzne sprawy Republiki Białorusi. Nie są to słowa, które nas zaskakują, ponieważ bardzo często padają ze strony władz państwa białoruskiego, także w stosunku do Andrzeja Poczobuta. Jest on białoruskim obywatelem i regularnie odmawiano nam prawa do interwencji w jego obronie z uwagi na obywatelstwo. Chargé d’affaires Białorusi zrobił to, co miał zrobić i rytuały dyplomatyczne zostały dopełnione. Polska przekazała stronie białoruskiej, z którą mamy niewiele kontaktów, jakie jest nasze stanowisko w tej sprawie i skupiamy się w tej chwili na dalszej walce o ludzi. Działamy głównie na arenie międzynarodowej, bo nacisk, także w środkach masowego przekazu, pomaga w zdobywaniu praw dla tych, którzy są uwięzieni – wskazał rzecznik resortu spraw zagranicznych.
Podczas rozmowy MSZ wyraziło też sprzeciw wobec niszczenia polskich cmentarzy wojennych na Białorusi oraz ataków propagandowych na nasz kraj.
Zuzanna Dąbrowska, Warszawa/RIRM