Słowacja: Tragiczny wypadek autobusu; 12 osób nie żyje, w tym pięcioro dzieci
Tragiczny wypadek autobusu na Słowacji – 12 osób nie żyje, w tym pięcioro dzieci. Rannych przewieziono do okolicznych szpitali. Piątek będzie w całym kraju dniem żałoby narodowej.
Podmiejskim autobusem firmy Arriva jechało ok. trzydziestu osób. Wśród nich byli uczniowie szkół średnich, którzy wracali z lekcji do domów. W pojazd uderzyła ciężarówka transportująca kamienie. Na miejsce zdarzenia przybyła Denisa Sakova, minister spraw wewnętrznych kraju.
– Wydaje się, że przyczyną wypadku była przeładowana ciężarówka zjeżdżająca ze wzgórza, jadąca w przeciwnym kierunku. To ona uderzyła w autobus. Aby to potwierdzić, musimy najpierw wszystko przeanalizować – poinformowała Denisa Sakova.
Według ekspertów, kierowca autobusu chciał uniknąć wypadku. To jednak się nie udało. Autobus po zderzeniu wpadł do rowu. Są ranni i ofiary śmiertelne, w tym także dzieci.
– Możemy powiedzieć, że to najgorszy wypadek w historii Słowacji – oznajmiła minister spraw wewnętrznych kraju.
Na wieść o zdarzeniu premier Słowacji Peter Pellegrini poinformował, że przerywa wizytę na Cyprze i wraca do kraju. Łączność z rodzinami ofiar wyraziła także prezydent Słowacji Zuzana Czaputova.
„W tych chwilach jesteśmy myślami z rodzicami, którzy stracili swoje dzieci, swoich drogich i bliskich. Myślimy też o rannych i o tym, by zapewniono im najlepszą możliwą pomoc i opiekę. (…) Mamy wszyscy nadzieję, że liczba ofiar nie będzie już wzrastała. Po tej okropnej tragedii proszę wszystkich, byśmy jeździli ostrożnie i przewidująco” – napisała Zuzana Czaputova.
To nie pierwszy wypadek na tym odcinku trasy. Droga, na której doszło do tragedii, w przeszłości nazywana była „drogą śmierci”.
TV Trwam News