Skandaliczne słowa działacza SLD – „Będziemy topili księdza w Wiśle (…)”

Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą składa zawiadomienie do prokuratury ws. skandalicznego pomysłu młodego działacza SLD, Grzegorza Gruchalskiego.

Kandydat na posła do PE zapowiedział w mediach hapenning: „Będziemy topili księdza w Wiśle jako symbol opasłości Kościoła”. Później tłumaczył, że miał na myśli topienie kukły.

Na pytanie dziennikarza, czy happening nie jest zbyt mocny i nie przypomina o zabójstwie ks. Jerzego Popiełuszki – stwierdził, że przekaz jest trochę wyostrzony. Zaznaczył, że jest to sposób, aby się z nim przebić.

Ryszard Nowak, przewodniczący Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą, ma nadzieję, że sprawa zostanie szybko wyjaśniona przez prokuraturę, bo – jak stwierdził – takie słowa są niedopuszczalne.

– Nie można szykanować księży. Nie można namawiać do zabijania księży. Są to bardzo mocne słowa, które już od wielu lat nie padały. Do tej pory rzeczywiście politycy się wyzywali, używali wulgarnych słów, ale w ostatnich latach nie słyszałem, żeby jakiś polityki powiedział o księdzu, że trzeba pójść, księdza utopić czy zabić. Jestem święcie przekonany, że prokuratura zajmie się tą sprawą na poważnie – zaznaczył Ryszard Nowak.

Przypomnijmy, że Grzegorz Gruchalski już wcześniej znany był z kontrowersyjnych wypowiedzi. Oskarżał żołnierzy wyklętych, że działali na szkodę państwa polskiego i jego obywateli.

RIRM