Sanepid umorzył postępowania ws. restauracji z Bukowiny Tatrzańskiej działającej podczas lockdownu
Sanepid umorzył pięć postępowań sanepidu wobec znanej restauracji z Bukowiny Tatrzańskiej, która działała mimo rządowych obostrzeń związanych z pandemią – poinformował Kamil Sakałus, szef Schroniska Bukowina.
„Przyjęliśmy tę decyzję z radością i jednocześnie ulgą. Przestała nad nami wisieć groźba ogromnej kary, która wpędziłaby w nas gigantyczne kłopoty finansowe i zagroziła dalszemu funkcjonowaniu lokalu. (…) To dobra wiadomość dla wszystkich przedsiębiorców w obliczu nadchodzących podobno kolejnych obostrzeń. Miejcie na uwadze, że prawo jest po Waszej stronie i podawajcie tę wiadomość do wszystkich, którzy obawiali się działać zgodnie z prawem” – czytamy na profilu społecznościowym restauracji.
Lokal w Bukowinie Tatrzańskiej, mimo obostrzeń, był otwarty od stycznia. Kamil Sakałus powiedział, że oprócz kilkunastu kontroli inspektorów sanepidu i policji, restaurację kontrolowały inne państwowe instytucje, w tym m.in. Inspekcja Handlowa, Urząd Celno-Skarbowy oraz Nadzór Budowlany.
„Działaliśmy cały czas legalnie. Działalność gospodarczą można ograniczać tylko w drodze ustawy, a nie w formie rozporządzenia. Ponadto funkcjonowaliśmy w reżimie sanitarnym” – zaznaczył szef Schroniska Bukowina.
Prowadzący restaurację zapłacili pierwszą karę administracyjną nałożoną przez sanepid, która po odwołaniu wyniosła 25 tys. zł. Od tej kary przedsiębiorcy odwołali się do Sądu Administracyjnego. Wyrok w tej sprawie jeszcze nie zapadł.
PAP