Sąd zdecydował o zakazie wydania dwójki dzieci z Polski do Irlandii. Batalia trwała cztery lata
Sprawiedliwości stało się zadość. Dwóch chłopców, którzy decyzją sądu mieli zostać wydani ojcu do Irlandii, może pozostać w Polsce. Sądowa batalia w tej sprawie trwała cztery lata.
Pani Agnieszka wyjechała z Irlandii do Polski z dwójką synów, bo byli ofiarami przemocy domowej. Choć dzieci urodziły się w Polsce, to sąd rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej, a później sąd okręgowy nakazał wydać dzieci ojcu przebywającemu w Irlandii. Batalia sądowa o dzieci trwała cztery lata. Wczoraj miała swój finał.
– Okazało się, że doszło do dużej niesprawiedliwości, że te dzieci powinny być przy pani, że powinni być w Polsce – mówił minister w kancelarii premiera Michał Wójcik.
Były wiceminister resortu sprawiedliwości osobiście nadzorował sprawę. Pierwotny wyrok nakazujący przekazanie dzieci ojcu w Irlandii najpierw uchylił Sąd Najwyższy, a teraz jego decyzję podtrzymał sąd okręgowy we Wrocławiu.
Wielki sukces! Sąd Okręgowy we Wroclawiu zdecydował dziś o zakazie wydania dwójki dzieci z Polski do Irlandii. W sprawie interweniował @ZiobroPL który złożył pierwszą w historii skargę nadzwyczajną. Dziękuję Sędziom Sądu Najwyższego, Sądu Okręgowego i Prokuratorom.🇵🇱
— Michał Wójcik🇵🇱 (@mwojcik_) September 1, 2021
Pani Agnieszka wraz z synami jest już bezpieczna.
– Dziękuję bardzo wszystkim zaangażowanym w tę sprawę, dziękuję z całego serca Ministerstwu Sprawiedliwości za pomoc, za wsparcie, szczególnie panu Prokuratorowi Generalnemu, Zbigniewowi Ziobro, za złożenie skargi nadzwyczajnej, ponieważ bez tej skargi ta sytuacja byłaby patowa. Nie moglibyśmy się obronić – mówiła matka chłopców.
Spraw takich jak ta jest wiele. Jak zaznaczył minister Michał Wójcik, w takich przypadkach zawsze należy kierować się dobrem dziecka.
TV Trwam News