S. Wittkowicz: Nie ma przesłanek do zawieszenia bądź ograniczenia akcji strajkowej
Nie ma żadnych przesłanek do tego, żebyśmy rozważali zawieszenie bądź ograniczenie akcji strajkowej – powiedział we wtorek szef Branży Nauki, Oświaty i Kultury FZZ Sławomir Wittkowicz.
Jak zaznaczył Sławomir Wittkowicz na konferencji prasowej, podczas dzisiejszego spotkania rząd nie przedłożył żadnej nowej propozycji, a jedynie podtrzymał niedzielne porozumienie z NSZZ „Solidarność”, które zostało odrzucone przez pozostałe centrale związkowe.
„Nie ma żadnych przesłanek do tego, żebyśmy rozważali zawieszenie bądź ograniczenie akcji strajkowej” – stwierdził.
Dodał, że związki zaproponowały rozłożenie podwyżek wynagrodzeń zasadniczych o 30 proc. na trzy raty.
„Byliśmy gotowi rozmawiać o większej liczbie. Rząd odrzucił to bez chwili zastanowienia” – powiedział.
Według Sławomira Wittkowicza, rząd przyszedł z propozycją: „to, co daliśmy <<Solidarności>> jest na stole i albo dopisujecie się łaskawie do tego porozumienia, albo możecie iść strajkować sobie dalej”.
„Skorzystamy z tej oferty” – podkreślił.
Jego zdaniem „o złej woli strony rządowej świadczą dwa fakty: zerowa reakcja na jakiekolwiek propozycje składane przez Forum Związków Zawodowych i Związek Nauczycielstwa Polskiego oraz zerowa reakcja na argumenty i propozycje przedkładane przez stronę pracodawców”.
„Wyliczaliśmy dzisiaj, że brakuje nam 2-3 mld zł, żeby zawrzeć kompromis, porozumienie i ograniczyć bądź zawiesić akcję strajkową. Pracodawcy wskazali źródło finansowania w roku 2019 tej różnicy. Odpowiedzią było powtórzenie przez panią premier Beatę Szydło stanowiska rządu, że ponad to, co dali <<Solidarności>> nie wyjdą” – mówił Wittkowicz.
Ocenił, że dwie centrale związkowe negocjują nie tylko z rządem.
„Staliśmy się zakładnikami polityki jednej z central związkowych, która dzisiaj odbywa się kosztem środowiska oświatowego. A jutro to możemy się domyślać, która kolejna grupa będzie przehandlowana i za co” – dodał.
PAP/RIRM