Rzecznik rządu: By wprowadzone obostrzenia miały sens, niezbędne jest ich egzekwowanie
Poniedziałkowy bilans epidemiczny w Polsce wynosi ponad 14,5 nowych zakażeń koronawirusem oraz 65 zgonów. Sytuacja epidemiczna jest trudna.
Zdaniem rzecznika rządu, Piotra Müllera, duży wpływ ma na to brytyjska mutacja wirusa.
– W tej chwili w skali kraju to od 60 do nawet 80 proc. powodów nowych zakażeń – powiedział rzecznik rządu.
Od soboty w całym kraju wprowadzone są nowe obostrzenia. Nie działają m.in. kina i teatry. Zamknięta jest także większość sklepów w galeriach handlowych. Taki stan rzeczy potrwa – na razie – do 9 kwietnia.
– Zależnie od tego, jak będzie wyglądała liczba zakażeń oraz liczba osób, która potrzebuje opieki w szpitalach, która potrzebuje respiratorów, będziemy podejmować stosowne decyzje – poinformował Piotr Müller.
Jak podkreślał rzecznik rządu, by wprowadzone obostrzenia miały sens, niezbędne jest ich egzekwowanie. Tylko w ten weekend policja przeprowadziła 30 tys. działań kontrolnych.
– Działania polegały na kontroli pojazdów w komunikacji zbiorowej, obiektów handlowych, restauracji, siłowni i klubów fitness, dyskotek – mówił wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, Maciej Wąsik.
Funkcjonariusze sprawdzają także przestrzeganie kwarantanny. Obecnie decyzją sanepidu skierowanych jest na nią 520 tys. osób. Za nieprzestrzeganie obostrzeń i zasad epidemicznych policja wystawia m.in. mandaty karne.
– Łącznie w weekend policja stwierdziła 7 tys. wykroczeń, które to wykroczenia były karane mandatami i wnioskami do sądu oraz – w niedużej ilości – pouczeniami – powiedział Maciej Wąsik.
Jak zapowiedział wiceszef MSWiA, w najbliższych dniach policja będzie intensyfikować swoje działania. Ich celem jest doprowadzenie do większego przestrzegania przepisów epidemicznych w Polsce.
TV Trwam News