Rzecznik polskiego MSZ: Imigranci na granicy są narzędziem dla A. Łukaszenki
Alaksandr Łukaszenka popiera agresję wobec sąsiedniego kraju, posługując się imigrantami z Bliskiego Wschodu jako narzędziem i wysyłając ich na śmierć na granicy – powiedział w czwartek rzecznik polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Łukasz Jasina, w radiu Echo Moskwy.
„Alaksandr Łukaszenka popiera państwowe formy terroryzmu, agresję przeciwko swojemu sąsiadowi. Dla niego narzędziem są zwykli biedni ludzie, którzy zabierając wszystkie pieniądze, uciekli z Bliskiego Wschodu. Posyła ich na śmierć na granicy” – powiedział rzecznik MSZ.
Wśród migrantów, którzy grupują się obecnie w Mińsku, znajdują się dzieci przygotowywane do działań propagandowych.
Zgodnie z instrukcjami dla migrantów, o których pisałem wcześniej, dzieciom wręczane są transparenty.
Gra emocjami trwa… pic.twitter.com/9JkwEq0mWZ
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) November 11, 2021
Łukasz Jasina tłumaczył, że ludzie ci mogą ubiegać się o status uchodźcy, jedynie przekraczając granicę na przejściu granicznym, a jeśli przekroczyli ją nielegalnie, to jest to niemożliwe. Problem polega także na tym, że ludzie ci wjechali legalnie i na podstawie wiz turystycznych na Białoruś, która jest państwem uznawanym za bezpieczne.
Pytany o stopień zaangażowania Rosji w kryzys na granicy polsko-białoruskiej, Jasina zastrzegł, że dyplomaci nie powinni wypowiadać się, nie mając pełnej informacji.
Dodał, że „sytuacja polityczna na Białorusi jest teraz taka, że nic nie odbywa się bez zgody Federacji Rosyjskiej, bez zgody jej prezydenta i innych osób oficjalnych”.
PAP