Rośnie zaufanie Polaków do farmaceutów
Pandemia COVID–19 zwiększyła zaufanie społeczne do farmaceutów. Polacy przychylnie odnoszą się do propozycji, aby szczepienia były prowadzone w aptekach przez farmaceutów.
Przez wiele lat apteki postrzegane były przez Polaków jako miejsca, w których kupuje się leki. W dobie pandemii stały się niezwykle istotne.
– Jak widzicie Państwo, pandemia pokazała ułomności systemu ochrony zdrowia w Polsce, więc jedynym rozwiązaniem jest zaangażowanie właśnie aptek – wskazał dr n. farm. Piotr Merks.
Według badań Polskiej Grupy Farmaceutycznej 85 procent pacjentów uważa, że apteki są teraz bardziej dostępne niż przychodnie i chętnie, zamiast z teleporady lekarskiej, zwracają się po pomoc do farmaceuty.
– Dzięki COVID-19 zyskaliśmy bardzo dużo jako profesja. Wiele przywilejów, które zostały nam dane takie jak: recepty pro familia, pro auctore, recepty farmaceutyczne, jak gdyby nie było już trzeba czekać w kolejce, tylko można było pójść do apteki i dostać leki, których przychodnia w danym momencie nie mogła wystawić. Pacjenci wyrazili główną obiekcję, że nie do końca lubili teleporady i jednak woleli iść do farmaceuty, żeby po prostu zobaczyć twarz – oznajmił przewodniczący Związków Zawodowych Pracowników Farmacji.
Wzrost zaufania społecznego do przedstawicieli tego zawodu może być wykorzystane także w procesie szczepień, nie tylko przeciw COVID-19
– Mamy ponad 12 200 aptek i 36 tysięcy farmaceutów, z czego 28 tysięcy jest praktykujących. Jeśli 70 procent z nich zadeklarowałoby gotowość do wsparcia szczepień w Polsce, myślę, że to są cenne zasoby i na pewno to nastąpi – podsumował sekretarz generalny Europejskich Związków Zawodowych Pracowników Zatrudnionych w Aptekach.
Na początku kwietnia zostało opublikowane rozporządzenie ministra zdrowia, zgodnie z którym farmaceuci – po odbyciu odpowiednich szkoleń – mogą przeprowadzać badania kwalifikacyjne do szczepień i same szczepienia. Szczepienia w aptekach – na razie pilotażowo – ruszą w maju.
TV Trwam News