Rolnicy liczą straty

Tegoroczna pogoda skróciła truskawkowy sezon. Z powodu suszy i ulewnych deszczy ucierpiały także inne owoce. Rolnicy i sadownicy liczą straty.

Tegoroczne lato to wyjątkowo słaby sezon na owoce miękkie.

– Była susza, więc ja np. nie uprawiałem w truskawkach międzyrzędzi, żeby wzmocnić system korzeniowy. Okazało się potem, że przyszły ulewy, więc były za mocne, dostały liścia, truskawki zgniły, nie miały słońca – mówił Wojciech Pawłocik, sadownik z województwa lubelskiego.

Podobnie jest w pozostałych województwach z południa i wschodu kraju. Wszystkiemu winna pogoda.

– W marcu było bardzo sucho, a zwłaszcza w kwietniu. Te opady były raptem kilkumilimetrowe – tłumaczył prof. Andrzej Doroszewski z Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach.

W maju przyszły natomiast opady, a w czerwcu wręcz ulewy, które niejednokrotnie przekraczały 100 proc. normy.

– W ciągu 150 lat czerwcowy opad był trzeci w kolejności co do wielkości. Było 160 mm, a w 1891 roku – 174 mm, także było to blisko rekordu – wyjaśnił prof. Andrzej Doroszewski.

Z tego powodu wielu rolników straciło nawet połowę swoich plonów. Jest jednak nadzieja.

– W przypadku wiśni sytuacja nie jest zła, z tym, że boimy się, iż popękają owoce, bo jeśli teraz będzie nadmiar wody, wiśnia rośnie, duży owoc może pęknąć i może być słaby zbiór. Porzeczka przemarzła, na wiosnę była susza, i spadło dużo owoców. W jej przypadku będzie niski, może średni plon – powiedział Wojciech Pawłocik.

W nieco lepszej sytuacji są rolnicy z czterech województw: zachodniopomorskiego, lubuskiego, wielkopolskiego i pomorskiego, gdzie wciąż występuje susza. Sadownicy sami mogą kontrolować nawadnianie plonów.

– Tu, na naszym Pomorzu, na pewno rolnicy nie stracą. Może nie zarobią tyle, co w latach poprzednich, ale na pewno nie stracą – ocenił dr inż. Sławomir Niecko, prezes Pomorskiego Hurtowego Centrum Rolno-Spożywczego w Gdańsku.

Jak zaznaczył, ceny hurtowe zmieniają się dynamicznie, w zależności od pogody.

– Kobiałka truskawek, czyli koszyczek od 10 zł do 15 zł (5 do 7,50 zł za kilogram). Czereśnia od 8 do 15 zł za kilogram, w zależności oczywiście od odmiany. Malina od 12 do 18 zł za kilogram, wiśnia w granicach 10 zł za kilogram – powiedział dr inż. Sławomir Niecko.

Rolnicy, którzy ponieśli straty z powodu suszy i powodzi mogą ubiegać się o rekompensatę.

TV Trwam News