„Roboczy kompromis” ws. odpisu podatkowego na Kościół

Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni po spotkaniu zespołów konkordatowych poinformował, że zawarto „roboczy kompromis”, by odpis podatkowy na Kościół wynosił 0,5 proc. Rozwiązanie miałoby obowiązywać od początku 2014 r. Teraz muszą je zaakceptować rząd i Konferencja Episkopatu Polski.

Do tej pory rząd proponował, by odpis wynosił 0,3 proc. W ocenie Episkopatu Polski powinien on wynosić 0,8 – 1 proc. Strona kościelna podkreślała jednak, że ze względu na sytuację ekonomiczną kraju, jest gotowa zaakceptować rozwiązanie kompromisowe: odpis w wysokości 0,5 proc.

Roboczy kompromis jest różnie oceniany przez posłów. Kluby PO i PSL oceniają go jako dobry i przejrzysty. Sprzeciw wobec propozycji wyraziły SLD oraz Ruch Palikota. Według Beaty Kempy propozycja odpisu to „następna odsłona walki z Kościołem, która ma przybliżyć PO do lewicowego bądź lewackiego elektoratu”.

Z kolei szef klubu PiS Mariusz Błaszczak wyraził przekonanie, że nie ma powodu, by zmieniać sposób finansowania Kościoła. Propozycję określił mianem próby łatania budżetu.

– PIS jest zdania, że fundusz kościelny nie powinien ulec zmianie, czy rozwiązaniu. Uważamy, że obecny sposób finansowania Kościoła jest sprawdzony i dobry, a to że rząd Donalda Tuska koalicji PO-PSL przystąpił do zmian – w nasze ocenie – to wynik ataku na Kościół. Wynik ofensywy lewicowej – żeby nie powiedzieć lewackiej – walki z Kościołem, jako instytucją, który stanowi fundament polskiej tożsamości narodowej. Drugą przyczyną takiego działania rządu jest szukanie pieniędzy w kieszeniach obywateli – powiedział pos. Mariusz Błaszczak.

RIRM