Referendum strajkowe w Poczcie Polskiej cieszy się dużym zainteresowaniem pracowników
Jest duże zainteresowanie referendum strajkowym wśród pracowników Poczty Polskiej – przekazał przewodniczący „Solidarności” w spółce, Bogumił Nowicki. Referendum potrwa do końca miesiąca. Związki zawodowe domagają się wzrostu wynagrodzeń.
Przewodniczący „Solidarności” w Poczcie Polskiej, Bogumił Nowicki, przekazał, że pracownicy spółki przejawiają duże zainteresowanie trwającym do końca września referendum strajkowym. Związkowcy domagają się podwyżek.
Władze operatora w tym samym czasie zapowiedziały przeprowadzenie transformacji spółki, co ma związek ze złą sytuacją finansową. Planowane są zwolnienia pracowników.
Referendum strajkowe jest kolejnym krokiem po tym, jak strona społeczna i władze spółki nie osiągnęły porozumienia.
Związkowcy pytają pracowników Poczty, czy opowiadają się oni za wzrostem wynagrodzeń o tysiąc złotych brutto. Głosowanie jest tajne.
– Liczymy na sukces, czyli że zdobędziemy wymaganą ustawowo większość, jeśli chodzi o udział pracowników, a jeśli chodzi o wynik, to niestety (będziemy go znali – radiomaryja.pl) dopiero po otwarciu urn i przeliczeniu głosów – mówił Bogumił Nowicki.
Referendum strajkowe będzie wiążące, jeśli weźmie w nim udział ponad połowa pracowników Poczty Polskiej.
Niezależnie od wyniku referendum, związkowcy będą protestować 26 września przed siedzibą Ministerstwa Aktywów Państwowych w Warszawie. Pikieta rozpocznie się o godzinie 13.00 i potrwa do godziny 15.00.
Powodem zorganizowania manifestacji jest m.in. odwołanie z Rady Nadzorczej spółki przedstawicieli pracowników i zawieszenie przedstawiciela pracowników w zarządzie Poczty Polskiej.
RIRM