Protest rolników w pobliżu przejścia granicznego w Medyce
Od marca udało się wyeksportować z Polski ponad 3 mln ton zboża. Takie dane przekazał resort rolnictwa. Nie przekonują one jednak wszystkich; zwłaszcza tych, którzy postanowili zablokować drogę krajową niedaleko przejścia granicznego w Medyce na Podkarpaciu.
Wiele magazynów i silosów pęka w szwach, a żniwa coraz bliżej. Rolnicy ze Stowarzyszenia Podkarpacka Oszukana Wieś oraz AgroUnia zaprotestowali. W środę blokowali przejście w Medyce. Chcą m.in. przywrócenia ceł na produkty z Ukrainy, ale nie tylko.
– Chcemy obronić naszą produkcję żywności i powiedzieć PiS-owi, żeby przestali nas okłamywać – mówił Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii.
Protestujący podnosili, że rząd obiecał rolnikom wsparcie. Roman Kondrów ze Stowarzyszenia Podkarpacka Oszukana Wieś wskazał, że pilnie potrzebne są pieniądze, które zrekompensują gospodarzom poniesione straty.
– Jeden pan minister obiecał, drugi minister, nic nie zostało zrealizowane, to wszystko jest wirtualne – podkreślał Roman Kondrów ze Stowarzyszenia Podkarpacka Oszukana Wieś.
Minister rolnictwa i rozwoju wsi, Robert Telus, odpiera zarzuty i zapewnia, że środki, jakich żądają protestujący, będą przed wyborami. Pieniądze z dopłat do zbóż mogą być wypłacane jeszcze w tym miesiącu.
– Robię wszystko, co w mojej mocy, żeby jeszcze w czerwcu rozpocząć wypłatę – akcentował Robert Telus.
Minister podniósł wątpliwości, czy protestujący realnie zabiegają o interes rolników, czy nie wchodzą w politykę. Polska cały czas czeka też na pieniądze z Unii Europejskiej. Do tej pory nie zostały one zatwierdzone. Na pomoc polskim rolnikom ma trafić z tej puli 40 mln euro.
TV Trwam News