Problemy z wymianą dowodu osobistego
Osoby, które zmieniają meldunek mają problemy z wymianą dokumentów tożsamości. W nowym dowodzie osobistym nie ma adresu zameldowania. Urzędnicy nie chcą przyjmować wniosków o wydanie nowego dowodu, bo – ze względu na brak danych – nie ma formalnej podstawy do wymiany dokumentu.
Jedyną możliwością uzyskania nowego dowodu jest uszkodzenie lub zgubienie starego blankietu. Brak aktualnych danych w dowodzie może stworzyć także inne problemy, związane z funkcjonowaniem obowiązku meldunkowego.
Poseł Andrzej Romanek ze Zjednoczonej Prawicy mówi, że jest to kolejny przykład, gdy koalicja PO-PSL wprowadza nieprzygotowane reformy.
– Po pierwsze, będzie mieć problem z bankiem, z ośrodkiem pomocy społecznej, ale też z urzędem pracy, gdzie wszędzie trzeba będzie wykazywać się adresem zameldowania. Ponad to, te osoby nie będą miały dostępu do numeru PESEL. Trzeba będzie brać zaświadczenie z urzędu, które będzie nas kosztowało 17 złotych. Ludzie, którzy zmienią miejsce zamieszkania będą mieli poważne problemy z tym, aby uzyskać nowy dowód osobisty. To pokazuje – po raz kolejny – że PO nie jest kompletnie przygotowana do rządzenia i rządzi Polską dramatycznie źle – ocenił Andrzej Romanek.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie widzi problemu. Rzeczniczka ministerstwa stwierdziła, że resort nie zamierza niczego zmieniać, bo przepisy są wystarczająco jednoznaczne, a osoba z nieaktualnym adresem nie powinna mieć problemów.
RIRM