Prezydent A. Duda uda się do Baku. Weźmie udział w konferencji klimatycznej COP29
Prezydent Andrzej Duda w poniedziałek uda się do Baku, gdzie weźmie udział w konferencji klimatycznej COP29. Według prezydenckiego ministra, Mieszko Pawlaka, podczas szczytu Andrzej Duda będzie mówił m.in. o polskim modelu transformacji energetycznej opartym o atom, ale też uwzględniającym „jej ludzki wymiar”.
Szczyt klimatyczny Organizacji Narodów Zjednoczonych COP29 odbędzie się w dniach 11–22 listopada w stolicy Azerbejdżanu Baku, pod hasłem „W solidarności dla zielonego świata”.
Jest to wydarzenie cykliczne, odbywające się co roku. W ramach konferencji obraduje najważniejszy organ Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (UNFCCC). Umowę stworzono, by znacząco ograniczyć emisję gazów cieplarnianych. Jednak z czasem dodano nowe postanowienia i obecnie na konferencji porusza się także tematy ogólnie dotyczące klimatu.
Tegoroczna Konferencja ponownie odbędzie się w państwie, którego gospodarka w dużym stopniu opiera się na paliwach kopalnych. Tym razem będzie to stolica Azerbejdżanu – Baku; w ubiegłym roku gospodarzem COP28 był Dubaj.
Polskę na szczycie reprezentował będzie prezydent Andrzej Duda. Wizyta polskiego prezydenta w Azerbejdżanie rozpocznie się w poniedziałek i potrwa do środy. Jak przekazał szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej, Mieszko Pawlak, prezydent w środę we wczesnych godzinach będzie wracał do Polski, jako że na przyszły tydzień zapowiedziana jest uroczystość otwarcia bazy antyrakietowej w Redzikowie, w której prezydent Duda planuje wziąć udział.
We wtorek podczas COP29 przewidziano powitanie głów państw i szefów rządów przez prezydenta Azerbejdżanu – Ilhama Alijewa oraz Sekretarza Generalnego ONZ – António Guterresa.
Tego samego dnia po południu prezydent Duda wygłosi oświadczenie podczas sesji plenarnej Szczytu Liderów.
Następnie zaplanowano spotkanie prezydentów Dudy i Alijewa; późnym popołudniem prezydent spotka się z przedstawicielami polskich mediów.
Jak podkreślił Pawlak, w szczycie weźmie udział około 100 głów państw i szefów rządów.
„Dla prezydenta Dudy będzie to ostatni taki szczyt, a dotychczas uczestniczył w tych szczytach wielokrotnie. Będzie zatem chciał dokonać pewnego podsumowania swojego wieloletniego dorobku w tej kwestii. Na pewno nawiąże do bardzo ważnego dla Polski COP24, który odbył się w Katowicach, a także do faktu, że to właśnie on w 2016 r., ratyfikował Porozumienie Paryskie. W Katowicach podpisano natomiast Katowice rulebook, dokument, który wskazywał, w jaki sposób należy wprowadzać w życie założenia tych porozumień” – podkreślił szef BPM.
Jak wskazał, „wtedy też przyjęto niezwykle ważną i aktualną „Deklarację o solidarnej i sprawiedliwej transformacji”, czyli dokument, który podkreśla konieczność stawiania człowieka w centrum całego procesu transformacji energetycznej”.
„Sprawiedliwa transformacja energetyczna właśnie człowieka musi stawiać w centrum, nie może odbywać się kosztem jego potrzeb, jego warunków życiowych. I to jest ten bardzo ważny wkład Polski i prezydenta Andrzeja Dudy, ta właśnie deklaracja podpisana w Katowicach” – zaznaczył prezydencki minister.
Według Pawlaka prezydent „będzie podkreślał dotychczasowe sukcesy Polski i mówił o polskim planie na przyszłość w zakresie transformacji energetycznej”.
„Uwzględni konieczność szerokich inwestycji w odnawialne źródła energii, wskazując zarazem konieczność oparcia polskiego przyszłego modelu energetycznego na energii jądrowej” – dodał.
„W ubiegłym roku podczas COP28 w Dubaju Andrzej Duda wziął udział w wydarzeniu poświęconym energetyce nuklearnej, kiedy podpisano deklarację o potrojeniu w perspektywie najbliższych dekad produkcji energii jądrowej jako kluczowej dla wprowadzenia zeroemisyjności w wymiarze globalnym. Polska ze swoim programem energetyki jądrowej wpisuje się w te dążenia” – zaznaczył.
Mieszko Pawlak zauważył, że Andrzej Duda na forum krajowym „stale podkreśla konieczność utrzymywania tych inwestycji w budowę polskich elektrowni jądrowych – tej pierwszej, która jest w tym momencie w fazie projektowania, a powstaje we współpracy z amerykańskim konsorcjum Westinghouse-Bechtel, ale też kolejnej”.
„Bo polski program energetyki jądrowej przewiduje powstanie dwóch elektrowni jądrowych do 2040 r.” – podkreślił.
Prezydencki minister zaznaczył, że „ten model polskiej transformacji energetycznej, oparty o atom, ale też uwzględniający wymiar ludzki, to coś, co prezydent ponownie przedstawi i zareklamuje jako dobry model także dla innych państw”.
Mieszko Pawlak zaznaczył, że COP29 to spotkanie liderów, zatem będzie stanowić okazję do różnych spotkań z innymi przywódcami na marginesie konferencji. Podkreślił, że formuła tych spotkań jest „dość spontaniczna”, stąd nie wie, do jakich dokładnie spotkań dojdzie.
„Mogę tylko zapewnić, że tych spotkań będzie wiele” – zaznaczył.
Dopytywany o tematy, jakie poruszą podczas rozmowy Andrzej Duda i prezydent Azerbejdżanu oraz czy znajdzie się wśród nich kwestia łamania praw człowieka, Pawlak powiedział, że treść rozmów głów państw w tej formule z zasady jest niepubliczna, zatem on nie będzie tej kwestii komentował.
PAP