Prezydenccy ministrowie rozmawiali z doradcami ds. bezpieczeństwa USA i czterech innych państw
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Paweł Soloch, oraz szef Biura Polityki Międzynarodowej, Jakub Kumoch, wzięli udział w telekonferencji doradców ds. bezpieczeństwa z Francji, Niemiec, Polski, USA, Wielkiej Brytanii oraz Włoch związanej z obecnym kryzysem bezpieczeństwa w regionie – poinformowało we wtorek Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.
Polska dołączyła do dotychczas istniejącego formatu USA plus cztery (Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Włochy).
W związku z objęciem przez Polskę przewodnictwa w OBWE, Szef BBN @SolochPawel spotkał się dziś z ambasadorem USA przy OBWE @mikercarpenter. Jednym z głównych tematów rozmów była groźba rosyjskiej agresji na Ukrainę. pic.twitter.com/d262q4V6qR
— BBN (@BBN_PL) January 4, 2022
Konsultacje, zorganizowane przez doradcę prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego, Jake’a Sullivana. Miały one na celu omówienie stanowisk przed przyszłotygodniowymi rozmowami w formatach USA-Rosja (10 stycznia), NATO-Rosja (12 stycznia) oraz w ramach OBWE (13 stycznia).
„Omówiliśmy kierunki wspólnego działania w obliczu wywołanego przez Rosję kryzysu, wobec którego NATO musi mówić jednym głosem” – powiedział szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej, Jakub Kumoch.
Jak podkreśliło BBN w przekazanej informacji, „stanowisko prezentowane przez Polskę zostało wcześniej skonsultowane z przedstawicielami państw Bukaresztańskiej Dziewiątki”.
„Strona polska podkreśliła m.in. konieczność utrzymania jedności sojuszniczej wobec groźby rosyjskiej agresji na Ukrainę, a także wzmocnienia polityki odstraszania i obrony NATO” – przekazało Biuro.
Podczas rozmów podniesiono również rolę OBWE – w której Polska od 1 stycznia br. objęła przewodnictwo – w deeskalacji napięcia w Europie Środkowo-Wschodniej.
Przed telekonferencją szef BBN spotkał się z przebywającym w Warszawie ambasadorem Stanów Zjednoczonych przy OBWE, Michaelem Carpenterem. Jak poinformował Paweł Soloch, także w tej rozmowie jednym z głównych tematów była groźba rosyjskiej agresji na Ukrainę.
PAP