Prezes Wód Polskich: Pierwsze tygodnie wiosny bez zagrożenia powodziowego
W pierwszych tygodniach wiosny nie należy spodziewać się zagrożenia powodziowego – informuje Przemysław Daca, prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Nie to jest dziś jednak głównym problemem podmiotu funkcjonującego od stycznia. Kłopot sprawiają nowe taryfy za korzystanie z wodociągów.
Przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne trzy dni temu zakończyły zgłaszanie propozycji nowych taryf. Na ostateczną decyzję w sprawie taryf Wody Polskie mają 45 dni. Nie będzie przyzwolenia na bezzasadne podwyżki – podkreśla prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Przemysław Daca.
„Szczególnie będziemy się przyglądali tym wnioskom, w których są zawarte podwyżki. Będziemy je dokładnie sprawdzali lub w tych przypadkach, gdzie są wysokie stawki – szczególnie w porównaniu z innymi regionami. Będziemy sprawdzać, czy te wysokie stawki są uzasadnione” – mówi Przemysław Daca.
Jeśli zatem gdziekolwiek pojawiłyby się podwyżki, to tylko z jednego powodu – sygnalizuje zastępca prezesa Wód Polskich Joanna Kopczyńska.
„Zdajemy sobie sprawę, że czasem na tę cenę wpływa właśnie amortyzacja środków unijnych i też inwestycje, które samorządy poczyniły w sieci w ciągu ostatnich lat” – zaznacza Joanna Kopczyńska.
Nierzadkie są przypadki, jak choćby Warszawa, gdzie gminy zdecydowały się na obniżenie stawek. To jasny sygnał, że możliwość obniżek taryf za wodę były i wcześniej, zanim powołano Państwowe Gospodarstwo Wodne. Wody Polskie funkcjonują dopiero od stycznia tego roku.
„Tutaj myślę, że powinni państwo zadać pytanie włodarzom w Warszawie, jak i innym, dlaczego dopiero teraz obniżki zostały wprowadzone. Być może dlatego, że jest regulator w postaci Wód Polskich” – podkreśla Przemysław Daca.
Dokonano także pierwszych ocen systemu ochrony przed powodzią – zauważa wojewoda lubelski profesor Przemysław Czarnek.
„Mam ogromną nadzieję, że nowy podmiot Polskie Wody i regionalny zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie, jeśli chodzi o Wisłę – bo Wisła lubelska podlega Warszawie – stanie na wysokości zadania i tym razem nie będzie już żadnych wymówek” – mówi prof. Przemysław Czarnek.
Do tej pory nikt nie podjął się np. odmulenia dna Wisły i wycięcia zadrzewień na międzywalu, co groziło dużą falą powodziową. Co istotne, obecnie zjawiska powodzi nie da się całkiem wyeliminować – przypomina Bogusław Pinkiewicz, rzecznik regionalnego zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku.
„Ze względu na zmiany klimatyczne musimy się liczyć z tym, że ryzyko powodzi będzie rosło. Coraz częściej mamy do czynienia z nawalnymi deszczami. Coraz częściej mamy do czynienia z gwałtownymi przyborami wód i musimy się na to przygotowywać” – zwraca uwagę Bogusław Pinkiewicz.
Na razie eksperci Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie oceniają aktualne warunki pogodowe na dobre. W najbliższym czasie nie należy zatem spodziewać się zagrożenia powodziowego. Dodatkowo zbiorniki retencyjne mają wystarczające rezerwy, aby przyjąć nadmiar wód z roztopów. Na stronie http://kzgw.gov.pl można na bieżąco sprawdzać poziom ryzyka powodziowego.
TV Trwam News/RIRM