Premier M. Morawiecki: Program zadaszania boisk jest symbolicznym rozciągnięciem dachu nad polską piłką
Start programu zadaszania boisk jest symbolicznym rozciągnięciem dachu nad polską piłką – powiedział we wtorek w Mielcu premier Mateusz Morawiecki, ogłaszając start rządowego programu zadaszania boisk. Minister sportu i turystyki Witold Bańka poinformował, że nabór wniosków do tego programu ruszy pod koniec października br.
Mateusz Morawiecki ocenił, że ogłoszony w Mielcu start programu zadaszania boisk, jest „symbolicznym rozciągnięciem dachu nad polską piłką”. Dodał, że chce by polska piłka znowu była sławna na całym świecie. Podkreślił, że w podkarpackim Mielcu rusza wielki program, a rząd w ciągu niecałych 4 lat już zainwestował prawie 2,5 mld zł w ok. 6 tys. projektów sportowych.
„To są projekty duże, takie jak ten stadion w Mielcu, projekty najróżniejszego rodzaju. (…) Mogę wyrazić moją radość, że w miastach średniej wielkości, w miastach mniejszych i większych wspieramy sport, wspieramy różne dyscypliny sportowe” – zapewnił premier.
Jak wyjaśnił, program ma pomóc w wyrównywaniu szans dla „naszych młodych, wspaniałych chłopaków, którzy nie mogą trenować cały rok, tak jak ich rówieśnicy z południa Europy”.
Premier zapowiedział, że na stadionie w Mielcu już wkrótce pojawi się dach.
„Mamy już podgrzewaną murawę i zainwestowaliśmy kilkadziesiąt milionów w obiekty sportowe tutaj w Mielcu, na Podkarpaciu” – zaznaczył.
Premier Morawiecki przypomniał, że w 1976 r. klub piłkarski Stal Mielec był Mistrzem Polski.
„To były czasy Grzegorza Lato, Jana Domarskiego – tego, który strzelił gola na Wembley w 1973 r. Chcemy, żeby takie miasta jak Mielec mogły powtórzyć swoje sukcesy – wiem, że Stal Mielec walczy teraz o Ekstraklasę – życzymy tego zawodnikom, trenerom i wszystkim mieszkańcom Mielca, wszystkim kibicom, bo bardzo zależy nam przede wszystkim na polskiej piłce” – dodał.
Ocenił, że trzeba na nowo wypromować takie talenty, jakie kiedyś wyrastały w Mielcu.
„Mamy dobry czas dla Polski, musi być dobry czas dla polskiej piłki” – powiedział premier.
Dodał, że rząd wspiera piłkę nożną – sport, który w Polsce ma najwięcej kibiców, po to by „ona zaświeciła swoim dawnym blaskiem”.
„Jestem przekonany, że z naszym programem promocji infrastruktury sportowej, obiektów sportowych, młodych talentów, naszej młodzieży ten dawny blask odzyskamy” – podkreślił Mateusz Morawiecki.
Obecny na konferencji prasowej w Mielcu minister sportu i turystyki Witold Bańka poinformował, że pod koniec października br. zostanie ogłoszony oficjalny nabór do projektu zadaszania boisk.
„Będziemy czekać na wnioski ze strony klubów i samorządów, tak by w przyszłym roku mogło powstać jak najwięcej całorocznych obiektów piłkarskich” – zaznaczył min. Bańka i ocenił, że inwestycja w infrastrukturę sportową, „to inwestycja w trwałe fundamenty, podstawy budowy potęgi polskiego sportu”.
„Rząd Prawa i Sprawiedliwości zainwestował ogromne środki finansowe na dofinansowanie, modernizację i budowę nowych obiektów sportowych – tak, jak powiedział Pan Premier – ponad 2,3 mld i około 6 tys. obiektów sportowych. To są naprawdę liczby, które robią ogromne wrażenie” – ocenił.
Minister sportu wymienił 2950 otwartych stref aktywności, 65 krytych pływalni, blisko 540 hal sportowych i przyszkolnych sal gimnastycznych, ok. 520 obiektów lekkoatletycznych, w tym 117 stadionów lekkoatletycznych, 384 boiska piłkarskie i ok. 750 boisk wielofunkcyjnych.
Witold Bańka poinformował, że biorąc pod uwagę także zaangażowanie samorządów w inwestycje w infrastrukturę sportową, to ich wartość wynosi blisko 5 mld zł. Ocenił, że to naprawdę wielkie zmiany, ale wciąż jest zapotrzebowanie na nowe obiekty.
Dodał, że ogłoszony we wtorek przez premiera Morawieckiego w Mielcu program dofinansowania budowy całorocznych, zadaszonych boisk ma służyć przede wszystkim młodym piłkarzom.
PAP